Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubisz wino? Zrób je sam!

Maciej Czarniak
Maciej Czarniak
Choć cały proces trwa co najmniej kilka miesięcy, amatorów ...
Choć cały proces trwa co najmniej kilka miesięcy, amatorów ... Majka
Choć cały proces trwa co najmniej kilka miesięcy, amatorów domowej produkcji wina nie brakuje. Jak więc zrobić wino?

Na pewno jednym z największych atutów wina własnej produkcji jest to, że można je zrobić niemal ze wszystkiego. Oczywiście najczęściej używa się do tego świeżych owoców takich jak winogrona, jabłka, gruszki czy truskawki, choć można także "pójść" w nieco większą egzotykę i sprawić sobie wino z pomarańczy, ananasów czy kiwi. W przypadku takiego wina najważniejsze o czym musimy pamiętać to jakość surowca. Im jest on świeższy i lepszej jakości tym smaczniejsze będzie wino. Oczywiście wino można zrobić także z innych rzeczy. W internecie łatwo znaleźć przepisy, dzięki którym zrobimy je z suszonych owoców, zboża czy dżemu.

- W ogródku mamy wiśnie i agrest i to z nich zawsze robimy wina. Czasem dokupujemy do tego np. brzoskwinie jak był sezon - mówi Kasia, której rodzina od lat robi wina w domu. - Raz prawie zrobiliśmy taką sangrie z wiśni, pomarańczy i mandarynek. Takie wino na winie, a w nim co się nawinie.

Sprzęt potrzebny do wyrobu wina

Aby zacząć wytwarzać wino wcale nie potrzeba tak wiele. Niezbędne akcesoria można dość łatwo kupić w hipermarketach, specjalistycznych sklepach winiarskich oraz oczywiście przez internet. Co więc jest w produkcji wina absolutnie niezbędne? Przede wszystkim słój, bądź butla "gąsior" (najlepiej osadzona w wiklinowym lub plastikowym koszu), której wnętrze trzeba dobrze umyć, a następnie zdezynfekować np. siarką czy spirytusem. Poza tym szklana rurka fermentacyjna z korkiem dopasowanym do otworu butli, rurka gumowa (może być z lewarkiem) do ściągania wina, nierdzewny nóż, lejek i lniane rzadkie płótno do cedzenia. Kupując odpowiedni sprzęt na internetowych aukcjach koszt całości z łatwością można zamknąć w kwocie 100 złotych.

Matka drożdżowa, moszcz i nastaw, czyli przystępujemy do produkcji

Kiedy sprzęt jest już gotowy, można przystąpić do działania. Zaczyna się zawsze w ten sam sposób, czyli od przygotowania zaczynu drożdżowego (tzw. matki). Tworzy się ją ze specjalnych drożdży winiarskich, które kupić można w formie suchej, bądź w torebkach w postaci płynu. Wykonany z nich zaczyn (zawsze według zaleceń producenta) starcza na minimum 25 litrów nastawu.

Kolejnym etapem jest przygotowanie moszczu z owoców. Metoda wyrobienia moszczu zależy od rodzaju owoców użytych do sporządzenia nastawu. Owoce w winiarstwie dzielą się bowiem na pestkowe, ziarnkowe, jagodowe oraz dzikie i w zależności od tego z których korzystamy, moszcz wytwarzamy w różny sposób. Aby moszcz fermentował prawidłowo i dał dobre wino należy go też doprawić przez dodanie odpowiedniej ilości wody, cukru, czasem kwasu cytrynowego i pożywki. Na koniec należy dodać wcześniej przygotowaną matkę drożdżową.

Jeśli wszystko wykonaliśmy prawidłowo i w dobrych proporcjach, to to co trafiło do butli tworzy nastaw, który przez następne tygodnie będzie fermentował, aby w rezultacie otrzymać wino.

- Były sezony, że nic nie wyszło, bo dużo zależy od owocu. Czasem trzeba wyczuć czy nie dać więcej cukru niż sugeruje przepis, bo można się niemiło zaskoczyć czymś co wykręca twarz - radzi Michał, który od kilku lat także zajmuje się wyrabianiem domowych trunków.

Fermentacja, ściąganie, klarowanie i dojrzewanie - nasze wino wchodzi w decydującą fazę

Zasadniczo fermentację dzieli się na trzy etapy: zafermentowanie, fermentację burzliwą oraz fermentację cichą, zwaną także dofermentowaniem. Fermentacja to początkowy okres, w którym nie ma jeszcze w moszczu alkoholu, a drożdże rozwijają się gwałtownie, przerabiając cukier. W tym czasie na powierzchni cieczy pojawia się piana, a wydzielanie się CO2 jest słabe. Etap ten trwa około 2-3 dni.

Kolejny etap jest zupełnie odmienny i nie bez przyczyny określa się go mianem burzliwego. Rozmnożone drożdże powodują bowiem szybki przerób cukru na alkohol i dwutlenek węgla. Ilość cukru szybko maleje, natomiast ilość alkoholu wzrasta. Moszcz pieni się intensywnie (co może doprowadzić nawet do wypchnięcia korka), a temperatura rośnie. Gdy fermentacja przez kilka dni jest dość intensywna, to jest to najlepszy moment na dodanie drugiej porcji cukru. Należy wtedy utrzymywać optymalną dla win temperaturę, w przedziale 20 - 22°C.

Z ostatnim etapem fermentacji mamy do czynienia gdy gwałtowność fermentacji maleje, piana zanika, a wydzielanie CO2 słabnie i w końcu ustaje. Ciecz zaczyna się wtedy klarować, a obumarłe drożdże osiadają na dnie naczynia. Jednak nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem.

- Kiedyś myśleliśmy, że fermentacja za szybko ustala i tatko wpadł na pomysł dosypania jeszcze cukru i dorzucenia drożdży. W efekcie mieliśmy efektowne plamy na suficie - śmieje się Kasia.

Gdy fermentacja cicha ustanie, jest to czas aby po raz pierwszy ściągnąć wino znad osadu. Zbyt długie pozostawienie wina nad osadem jest niekorzystne m.in. ze względu na rozkład drożdży nadający winu posmak drożdżowy czy zmętnienie trunku. Okres przechowywania wina nad osadem zależny jest od mocy wina. Pierwszego ściągnięcia znad osadu w przypadku win słabych dokonuje się po upływie 4 do 8 tygodni, a w przypadku win mocnych po 8-16 tygodni. Wino należy ściągać znad osadu kilka razy, aż będzie ono zupełnie klarowne.

- Bez przepisu nie pamiętam dokładnie ile trwa cały proces, ale kojarzy mi się, że fermentacja trwała zawsze dobre dwa miesiące, potem jeszcze dojrzewanie i klarowanie - wylicza Kasia. - Gdy baniak nastawialiśmy latem, to mniej więcej na przełomie jesieni i zimy zlewaliśmy wino do butelek.

Na koniec pozostaje jeszcze zapewnić winu czas na dojrzewanie i leżakowanie, bowiem żeby wino nadawało się do spożycia musi się trochę wyleżeć, aż z czasem nabierze bardziej zharmonizowanego smaku i aromatu.

Więcej o winie:

Polecamy w MMTrojmiasto.pl


Rammstein na zdjęciach


Kobiecy wrestling

Bokserki nieco inaczej...

Kobaru: Świetne zdjęcia


Zdjęcia z gali wrestlingu


Piękne chmury na zdjęciach

Załóż konto w MM

dodawaj informacje

dodaj zdjęcia

publikuj ciekawostki

dodaj wydarzenie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto