Gracze Iskry pokonali w derbowym pojedynku Krupińskiego aż 4:0. Aż trudno uwierzyć, że na boisku występowała ta sama drużyna, która zaledwie trzy dni wcześniej przegrała na wyjeździe 1:3 z Orłem Mokre. Niemniej pszczynianie są już bardzo blisko zapewnienia sobie pozostania w lidze okręgowej.
Dzieła zniszczenia podopieczni Kornela Ryguły dokonali w ciągu pierwszych 20 minut pierwszej połowy. Wtedy to kolejno Piotr Bielecki, Przemysław Dziadek i Przemysław Pitry kierowali piłkę do bramki strzeżonej przez Rafała Woźnego. Warto dodać, że nie były to trafienia przypadkowe, lecz uzyskane po składnych akcjach całego zespołu. Potem gospodarze kontrolowali przebieg wydarzeń, a swoją dominacje podkreślili czwartym trafieniem autorstwa Dziadka.
- Robi się naprawdę nieprzyjemnie, a tu przed nami kolejny trudny egzamin - powiedział Wojciech Studzieński, kierownik LKS Łąka. Podopieczni trenera Bronisława Loski przegrali ostatnio na stadionie Piasta Leszczyny 0:1 i są coraz bliżej strefy spadkowej. O kolejne punkty będzie trudno, ponieważ w niedzielę do Łąki przyjedzie lider z Łazisk.
Bardzo ciekawie będzie również w Suszcu. W sobotę naprzeciw siebie staną zespoły Krupińskiego i Pniówka Pawłowice. Oba zespoły przegrały swoje ostatnie mecze i w derbach będą chciały pokazać swoim sympatykom, że były to tylko wypadki przy pracy.
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?