Kolorowy świat Katarzyny w Tychach: Lalka dla chłopca z autyzmem. Zamówienie specjalne

Katarzyna Mucha, właścicielka pracowni krawiectwa artystycznego „Kolorowy świat Katarzyny”, sama zmaga się z niepełnosprawnością i rozumie problemy niepełnosprawnych jak mało kto. I choć od razu wiadomo było, że sprostanie zamówieniu nie będzie łatwe, podjęła wyzwanie.

Kilka dni zajęło szukanie odpowiednich tkanin. I tu od razu zaczęły się schody: takiego materiału, z jakiego uszyta była sukienka tamtej lalki, po prostu nie udało się znaleźć.

- Na szczęście, dostałam zielone światło na tkaninę ze wzorem łowickim - opowiada Katarzyna Mucha.

Kiedy już miała komplet tkanin, zrobiła wykrój lalki, pojawił się kolejny problem: buzia. - Oczywiście mogłam ją namalować, ale gdyby chłopczyk zaakceptował moją lalkę, to konieczny będzie powtarzalny wzór. Pomyślałam więc o panelu z nadrukiem takiej buźki - opowiada Kasia. - I tu historia zatacza koło. By stworzyć taki panel, konieczny jest projekt, więc poprosiłam Renatę Glinkowską, projektantkę i współautorkę vloga o tematyce rozwoju, która mnie poleciła rodzinie dziecka. Renata wykonała projekt perfekcyjnie i można było drukować panel. Druk został wykonany w zaprzyjaźnionej hurtowni tkanin Belle Paris w Tychach - mówi Kasia.

Kiedy lalka była już gotowa i do uszycia została już tylko sukienka, w pracowni pojawiła się koleżanka właścicielki, Anna Zwolińska, i uszyła sukienkę.

Kurier zawiózł lalkę do Płocka, gdzie mieszka autystyczny chłopiec.

W napięciu czekałam na wiadomość o odbiorze mojej lalki przez niego. Wiadomo, autystyczne dzieci bardzo przywiązują się do swoich rzeczy i trudno im zaakceptować inne. Na szczęście, udało się. To było niesamowite uczucie i piękna przygoda. No i ta praca zbiorowa

! - mówi właścicielka pracowni „Kolorowy świat Katarzyny”.

Realizacja zamówienia trwała ponad miesiąc, ale wykonawczyni nie wyceniła swojej pracy. Poprosiła tylko o zapłatę za materiały i kuriera. Najważniejsze było tylko sprawienie radości choremu dziecku.
Nie pierwsza to i nie ostatnia praca charytatywna Katarzyny, choć pracownia istnieje niedługo i nie ma jeszcze ugruntowanej pozycji, więc łatwo nie jest.