MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny już raz ZPM Kania pozywa Pszczynę

Sylwia Plucinska
Zakłady mięsne Kani rozszerzyły roszczenia wobec gminy. Sąd orzeknie o ich słuszności
Zakłady mięsne Kani rozszerzyły roszczenia wobec gminy. Sąd orzeknie o ich słuszności fot. Krzysztof Grucka
Budowa kanalizacji może kosztować Pszczynę dodatkowe 20 mln złotych, jeśli sąd uzna roszczenia Zakładów Przetwórstwa Mięsnego Henryka Kani. Rozprawa ma się odbyć 20 kwietnia w katowickim Sądzie Okręgowym.

Nie jest to pierwsza sprawa sądowa, jaką z tą firma będzie miała gmina Pszczyna. W 2003 roku została pozwana o odszkodowanie za uszkodzoną halę produkcyjną. Do powstania szkód miało dojść w wyniku prac przy przebudowie kolektora kanalizacyjnego Pszczynka, jak nam powiedział burmistrz Dariusz Skrobol. Finałem postępowania był ogłoszony dopiero co wyrok. Gmina została zobowiązana do wypłacenia Kani odszkodowania w wysokości 340970,04 zł. Do tego dochodzą odsetki naliczane od sierpnia 2003 r, co razem stanowić może ok. 500 tys. zł. Koszty sądowe w 90 proc. ma pokryć ZPM, 10 proc. przypadnie do pokrycia gminie Pszczyna. Ile tego będzie, jeszcze nie wiadomo. Wyrok też jest jeszcze nieprawomocny.

- Będziemy się oczywiście odwoływać do Sądu Apelacyjnego. Jeśli ten utrzyma wyrok w mocy, będziemy dochodzić pieniędzy od Hydrobudowy, która była wykonawcą tych prac - mówi Skrobol.

Na tym jednak może się nie skończyć. ZPM bowiem pod koniec grudnia 2010 rozszerzyły powództwo o ponad 20 mln zł. A to za utratę korzyści z produkcji na skutek uszkodzonej hali. Tę sprawę także będzie rozpoznawał Sąd Okręgowy w Katowicach, ale pod odrębną sygnaturą.

Nie są to jedyne sprawy sądowe, skutkiem których są lub mogą być uszczerbki w budżecie. W styczniu 2003, za burmistrza Henryka Studzieńskiego, Pszczyna zawarła umowę na wykonanie projektu hali sportowej z krakowską pracownią architektoniczną. Hala, jak wiadomo, nie doczekała się budowy, a umowę jeszcze rozszerzano. Projektant w końcu zażądał odszkodowania i gmina zapłaciła za swojego "półkownika" 283623 zł. Dwa lata ciągnął się proces z Agencją Mienia Wojskowego o zwrócenie bonifikaty za koszary w Czarkowie. Pszczyna nie wykorzystała terenu zgodnie z umową, pozbywając się go nawet, więc AMW uzyskała przysądzenie zwrotu 273244 zł. Co Pszczyna musiała zapłacić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Paliwo na stacjach będzie tańsze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto