Jechał bez prawa jazdy. Za to z amfetaminą

W środę, 16 marca, wieczorem pszczyńscy policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli kierowcę forda mondeo. Jak się okazało za kierowca siedział 22-latek z Pszczyny, który prowadził samochód, pomimo tego, że nigdy nie posiadał do tego uprawnień. Wraz z nim w aucie podróżowało jeszcze czterech pasażerów. - Poza tym faktem, stan całej czwórki nie wzbudził podejrzeń mundurowych, co zresztą potwierdziły wykonane na miejscu badania i sprawdzenia w policyjnych bazach danych. Wnikliwej analizie został jednak poddany znaleziony we wnęce drzwi samochodu mały woreczek foliowy. Zabezpieczony proszek, narkotester rozpoznał jako amfetaminę – relacjonuje rzeczniczka pszczyńskiej policji, Karolina Błaszczyk. Rzeczniczka dodaje, że mężczyzna tłumaczył, że miał w zwyczaju dodawać do amfetaminy, tak dla bezpieczeństwa, pokruszone tabletki na nadciśnienie. 22- latek z Pszczyny wpadł ze swoją mieszanką podczas rutynowej kontroli drogowej. Policja zabezpieczyła 10 działek amfetaminy. Zostały one przekazane do badań laboratoryjnych.
Jak informuje K. Błaszczyk, 22-latek przyznał się do przedstawionego mu zarzutu posiadania substancji psychotropowej i poddał się dobrowolnie karze grzywny.