Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co zrobić kiedy znjadziemy żywe pisklę?

Anna Zielonka
Co zrobić kiedy znjadziemy żywe pisklę? Mówi dr Jacek Betleja, ornitolog w dziale przyrody Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu.

Nasz Czytelnik miał ostatnio przykrą przygodę. Znalazł na chodniku pisklę sikorki, które wypadło z gniazda. Nie miał pojęcia, co z nim zrobić. Dlatego pytamy, na przyszłość, jak zachować się w takich sytuacjach, zostawić pisklę czy wziąć do domu i pielęgnować je na własną rękę?

Absolutnie nie wolno brać pisklęcia do domu. Ale nie powinniśmy także zostawiać go na tym chodniku na pastwę drapieżników. W takiej sytuacji wystarczy, jeśli podniesiemy ptaszka z ziemi i położymy go gdzieś w pobliżu gniazda, na przykład na gałęzi powyżej lub na jakimś zadaszeniu. Rodzice pisklęcia na pewno znajdą je tam i będą się nim opiekować.

Nie zrazi ich nasz zapach? Przecież są przypadki, że zwierzęta porzucają młode, jeśli wcześniej dotykał je człowiek.

Nie, jeśli chodzi o ptaki. One nie zwracają na to uwagi. Mają za to bardzo rozwinięty instynkt rodzicielski i nie porzucą swoich dzieci. Pamiętajmy też o tym, że zgodnie z polskim prawem, nie wolno brać do domu dzikich zwierząt.

A może lepiej, jak wsadzimy pisklę z powrotem do gniazda?

Nie róbmy tego. Bo możemy jeszcze bardziej pogorszyć sytuację. Gdy spróbujemy to zrobić, jego rodzeństwo może się wystraszyć i też spróbuje opuścić azyl. Wtedy na ziemi znajdą się kolejne pisklęta, a przecież nie to jest naszym zamiarem.

Powiedział pan, że nie wolno nam zabierać dzikich zwierząt do domu. A jeśli znajdziemy np. dorosłego gołębia ze złamanym skrzydłem?

Wtedy powinniśmy zadzwonić po pomoc do Jacka Wąsińskie-go z Leśnego Pogotowia w Mikołowie lub, w sprawie mniejszych ptaków niż gołębie, do Eugeniusza Włochowicza z Ośrodka Rehabilitacji Ptaków w Chorzowie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto