"Żona prezydenta nie musi być paprotką"
Agnieszka Socha jest żoną prezydenta Żor od jedenastu lat. Małżeństwo doczekało się czwórki dzieci.
Zawodowo żona prezydenta Sochy zajmuje się prowadzeniem hotelu oraz kilku lodziarni, angażuje się również w prace społeczne, w związku z czym domaga się teraz docenienia swojej aktywnej roli.
Chcę pokazać, że żona prezydenta nie musi być tylko paprotką u boku swego męża. Ale żeby tak się działo, potrzebna jest wiedza, co może żona człowieka na tak ważnym stanowisku. Właśnie dlatego poprosiłam Związek Miast Polskich o organizację specjalnych szkoleń dla żon prezydentów. Mogłyby się uczyć publicznych zachowań, jak wspierać męża na jego stanowisku czy wreszcie jak unikać sytuacji, które mogą być dla nas nieprzyjemne
- powiedziała dla Gazety Wyborczej Agnieszka Socha.
Szkoleń nie będzie, ale...
Pismo pani Agnieszki trafiło do Zarządu Związku Miast Polskich.
Zarząd rozpatrywał je na ostatnim posiedzeniu, które miało miejsce we wrześniu w Bytomiu. Uznano wówczas, że nie mieści się to w statutowej działalności związku, natomiast zaproponowaliśmy inną formę pomocy. Gdyby zechciała na własną rękę dotrzeć do żon innych prezydentów, możemy zająć się rozesłaniem tej prośby do prezydentów i burmistrzów poprzez użycie naszej bazy danych
- mówi Joanna Proniewicz, rzecznik prasowy Związku Miast Polskich.
Zarząd ZMP nie mógł też spełnić prośby Agnieszki Sochy o udostępnienie bazy danych. Niemożliwe jest jej wykorzystywanie poza Związkiem, jednakże wraz z prośbą istniałaby techniczna możliwość użycia jej w celu pomocy w dotarciu do innych prezydentów i włodarzy, mogących przekazać wiadomość żonom.
Decyzja jednak zapadła: Związek obwieścił, że takich spotkań dla żon prezydentów na pewno nie będzie organizować. - Zrzeszamy miasta, nie jesteśmy związkiem zawodowym prezydentów. Możemy jedynie szkolić urzędników, na przykład w kwestiach wizerunkowych - dodaje Joanna Proniewicz.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?