MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zszargane nerwy Białka

(gsc)
Bramkarz Iskry, Jarosław Płonka, kilka razy okazał się szybszy od napastnika gospodarzy Tomasza Zyzaka. Fot. Jerzy Gościński
Bramkarz Iskry, Jarosław Płonka, kilka razy okazał się szybszy od napastnika gospodarzy Tomasza Zyzaka. Fot. Jerzy Gościński
Sobotnia konfrontacja Pniówka z pszczyńską Iskrą zakończyła się remisem 0:0. Z takiego rezultatu zadowolone były obie strony. - Pięć punktów w czterech meczach to dobry dorobek.

Sobotnia konfrontacja Pniówka z pszczyńską Iskrą zakończyła się remisem 0:0. Z takiego rezultatu zadowolone były obie strony.

- Pięć punktów w czterech meczach to dobry dorobek. Jedyne, co mnie martwi, to fakt, że nie potrafimy wygrać na swoim boisku. Iskra zastosowała szczelne krycie, a my zamiast grać skrzydłami usilnie pchaliśmy się pod ich bramkę środkiem. Myślę, że w następnych meczach zademonstrujemy większą skuteczność - mówił po zawodach Dariusz Duda, prezes pawłowickiego klubu.

- To kolejny jakże ważny punkt w drodze do utrzymana się w lidze okręgowej. Mam nadzieję, że po tym meczu moi gracze uwierzą, że również na wyjeździe można zdobywać punkty. Pniówek to przecież bardzo dobra drużyna - podkreślił z kolei Kornel Ryguła, trener Iskry.

Mecz nie obfitował w wiele groźnych wydarzeń pod obiema bramkami. Opis najciekawszych momentów można ograniczyć do sytuacji z 84 minuty, gdy tuż przed polem karnym Iskry Tomasz Zyzak zaatakował Tomasza Malcharka i odebrał mu piłkę. Ta trafiła do Łukasza Białka, który miał przed sobą tylko Jarosława Płonkę, bramkarza gości. Napastnik Pniówka nie wytrzymał nerwowo i Płonka bardzo łatwo zażegnał niebezpieczeństwo, wybijając futbolówkę na korner. W tym momencie nie wytrzymał Malcharek i rzucił w kierunku arbitra kilka słów, uważając, że w momencie ataku Zyzaka został on sfaulowany. Rozjemca jednak uznał krytykę swojego braku reakcji za nieuzasadnioną i odesłał stopera Iskry do szatni, pokazując mu czerwony kartonik.

Mecz nie był ciekawym widowiskiem dla dość licznie zgromadzonej publiczności. Gracze Pniówka bardzo chcieli odnieść zwycięstwo, ale nie mieli koncepcji, jak przechytrzyć defensywę Iskry. Pszczynianie z kolei wiedzieli, jak się bronić i swój cel w pełni zrealizowali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto