"Trzeba żyć naprawdę, by oszukać pędzący czas", śpiewała Anna Maria Jopek w Pszczyńskim Centrum Kultury, w miejscu, w którym już raz wystąpiła, przed trzema laty. Serca licznie zgromadzonej publiczności podbiła nie tylko śpiewem, ale i szczerością, z jaką tłumaczyła powody, dla których dochodzi do małych wpadek na scenie.
- To dlatego, że każdy koncert jest inny i przed każdym piszę osiem karteczek z kolejnością piosenek, i czasem zdarza mi się coś pokręcić - powiedziała.
Publiczność nagrodziła wyznanie rzęsistymi oklaskami.
Robert EL Gendy Q&A
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?