Jeszcze dobrze nie opadły emocje związane z walką siatkarek o serię B pierwszej ligi, a tutaj kolejne kobiety dobijają się do bram ekstraklasy. Tym razem są to tenisistki stołowe tutejszego ULKTS, które dzięki zajęciu drugiej lokaty w rozgrywkach drugiej ligi uzyskały prawo gry w turniejach barażowych, stawką których jest prawo gry w ekstraklasie.
- Nikt się tego nie spodziewał, ale sytuacja w tabeli tak się ułożyła, że skończyliśmy rozgrywki tuż za Cukrownikiem Chybie. To już największy nasz sukces. Dlatego chciałbym, by kibice ewentualnej porażki w barażach nie traktowali jako wielkiej klęski. Jesteśmy sami zaskoczeni tym, co się stało i nie wiemy jak to wszystko będzie teraz wyglądało - podkreśla Janusz Friebe, trener ULKTS.
Nie ma też się co dziwić, że szkoleniowiec pszczyński podchodzi z dystansem do walki o pierwszą ligę. W barwach ULKTS nie będzie mogła wystąpić z powodu kontuzji Sylwia Targosz najlepsza zawodniczka w tym sezonie. Poza nią awans do baraży wywalczyły Sabina Macioł, Wirginia Czyżyk, Ewa Wróbel oraz Dominika Friebe i Aneta Widłok, które występowały w roli rezerwowych.
Awans do pierwszej ligi wywalczy najlepszy zespół w trakcie czterech turniejów, zorganizowanych u każdej z drużyn. W Pszczynie najprawdopodobniej zawodniczki Cukrownika Chybie, Unii Ząbkowice i MOKSiR Zawadzkie zobaczymy w przyszłym tygodniu, 23 kwietnia, choć dokładne daty nie są jeszcze ustalone. Zespół który uplasuje się po czterech turniejach na drugim miejscu w łącznej punktacji dostanie jeszcze jedną szanse w kolejnym turnieju barażowym.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?