Nie da się ukryć, że najlepszym letnim przysmakiem są lody. Lodziarnie każdego roku wymyślają nowe propozycje, żeby przyciągnąć do siebie klientów. Jednym z miejsc, które szczególnie przypadło do gustu warszawiakom jest Taiyaki WAW. Japoński deser w ubiegłe lato podbił serca, a właściwie podniebienia, wielu mieszkańcom stolicy. Okienko przy ul. Chmielnej 20 działa także w tym sezonie, ale właściciel zadbał także o nowości.
Taiyaki WAW to jedyne miejsce w Warszawie, które serwuje japoński deser. Ta obco brzmiąca nazwa - „taiyaki” - to w dosłownym tłumaczeniu pieczona dorada, czyli tradycyjna japońska potrawa w kształcie ryby. W oryginalnej recepturze wypełniana jest dosładzaną fasolą azuki.
Lody z rybką
Lody w Taiyaki WAW to kremowe sorbety podawane na dwa sposoby - w kruchym ciastku lub w kubeczku z ciastkiem na wierzchu.
- Nasze lody tworzone są każdego dnia. Zawsze do wyboru są dwa smaki – bardziej i mniej słodki. Każdy łasuch będzie mógł dobrać go pod siebie. Niezdecydowani mogą wybrać opcję pół na pół. Do tego idzie ciastko taiyaki z nadzieniem. Klienci mają do dyspozycji tradycyjną fasolę azuki, krem kokosowy, nutellę lub świeże owoce. Na górę idzie jeszcze posypka - ciastko oreo bądź owocowe płatki ryżowe - wyjaśnia nam Adrian Sosnowski, właściciel Taiyaki WAW.
Co ciekawe, smaki zmieniają się co tydzień, więc zawsze można spotkać coś innego. Jeśli zastanawiacie się, jak smakuje ten wafelek, a właściwie ciastko to smak można przyrównać do gofra lub naleśnika. Jest miękki w środku i chrupiący na zewnątrz. Nie są to najtańsze lody, ponieważ porcja kosztuje 15,99 zł, ale warto chociaż raz spróbować tego deseru.
Croissanty w kształcie dorady
Cały koncept powstał rok temu, ale w tym roku właściciel urozmaicił ofertę i wprowadził nie tylko inny rodzaj podania lodów, ale także ciastka croissant. Chrupiące z zewnątrz, miękkie w środku, z aksamitnym nadzieniem i polewą - tak można opisać je w skrócie.
- Nowością w tym sezonie są świeżo wypiekane ciastka croissant. Jest to 80 warstw chrupiącego ciasta francuskiego w kształcie dorady. W środku mamy nadzienie czekoladowe a na wierzchu do wyboru polewę z białej czekolady wymieszanej z matchą lub polewę z różowej czekolady - tłumaczy nam Adrian Sosnowski.
Jest to pyszna alternatywa do różnego rodzaju ciastek czy drożdżówek, które możemy kupić w dowolnej piekarni. Ciastka, podobnie jak lody, dostępne są w okienku przy ul. Chmielnej 20. Jedna porcja kosztuje 12 zł.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?