- To jest żenada tak pasażerów traktować. Kto ma takie przywileje jak kolejarze i jeszcze strajkuje? Miałam jechać pociągiem o 7.30 do Bielska-Białej, a stoję na dworcu. O godz. 7.32 miał być autobus podstawiony. Jeszcze z Katowic nie przyjechał, a jest godz. 8 - mówi kobieta czekająca na pociąg w Pszczynie.
- Jesteśmy tak poirytowane, że nawet nie wiem, co powiedzieć. Pół godziny czekam na autobus - mówi uczennica z Pszczyny.
Finalnie autobus do Bielska pojawił się na pszczyńskim dworcu o godz. 8.40. z ponad godzinnym opóźnieniem. Warto dodać że pasażerowie musieli marznąć na zewnątrz ponieważ pszczyński dworzec jest remontowany, i działa tylko niewielki dworzec tymczasowy w kontenerze. Rano w Pszczynie było -7 stopni.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?