We wtorek i środę w tutejszej hali sportowej odbędzie się sylwestrowy turniej siatkówki żeńskiej. Wystąpi w nim lider serii B pierwszej ligi MMKS Dąbrowa Górnicza, ponadto inny uczestnik zmagań tego szczebla, Sokół Chorzów oraz dwa zespoły z drugiej ligi: Płomień Sosnowiec i pełniący role współgospodarza turnieju PLKS Pszczyna.
W zeszłym roku na tych zawodach gościł broniący tytułu mistrza Polski BKS Stal Bielsko-Biała. Tym razem obsada jest nieco słabsza, ale ma to również swoje wytłumaczenie.
- Przewaga zespołu z Bielska była ogromna. Nie chcemy, by w tym roku sytuacja się powtórzyła, dlatego postanowiliśmy zaprosić bardziej wyrównaną stawkę. Chociaż rezultaty osiągane przez zespół z Dąbrowy pokazują, że to silna drużyna - mówi Bożena Wróbel, organizator zmagań.
Lider serii B nie dość, że wystąpi w pawłowickiej hali sportowej, to przez kilka dni przebywał będzie na gościnnych obiektach Gminnego Ośrodka Sportu w ramach kilkudniowego obozu przygotowawczego do dalszej części sezonu. Potrwa on do przyszłego czwartku.
Uczestnicy walczyć będą o puchary dla najlepszych drużyn, ponadto wyróżniona zostanie najlepsza siatkarka w każdym zespole.
Zawodniczki PLKS Pszczyna przystąpią do zmagań w Pawłowicach zaraz po przerwie świątecznej. Humor przed Bożym Narodzeniem popsuł nieco przegrany set w wygranym 3: 1 ostatnim w tym roku meczu ligowym z Calisią II Kalisz. Gdyby nasze zawodniczki pokonały zespół z Kalisza 3: 0, wówczas Nowy Rok witałyby na fotelu lidera grupy II, a tak Polonia Świdnica wykorzystała to potknięcie naszych zawodniczek i po pokonaniu MKS Zawiercie bez straty seta wróciła na fotel lidera. Pszczynianki zajmują druga lokatę, mając dorobek gorszy od Polonii właśnie o tego jednego seta. Pomiędzy tymi dwoma drużynami a resztą stawki wytworzyła się już olbrzymia różnica i wszystko wskazuje, że losy pierwszej lokaty przed rozgrywkami play-off rozstrzygną się 22 stycznia, gdy pszczynianki zmierzą się na swoim parkiecie z zespołem ze Świdnicy.
Wracając do sobotniego spotkania. Aż trudno uwierzyć, że zespół wygrywający drugą partię 25: 11, jest w stanie przegrać następnego seta, tylko po to, by czwartego wygrać 25: 8.
Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?