Jestem rodowitą mieszkanką Pszczyny, ale po raz pierwszy w tę niedzielę przekroczyłam bramę cmentarza żydowskiego. Był on dla mnie zawsze miejscem bardzo tajemniczym. Interesuję się przeszłością miasta. Teraz mogę powiedzieć, że jakaś luka w mojej wiedzy została wypełniona — powiedziała nam Małgorzata Łęgowska po spotkaniu z Piotrem Pilukiem.
Jej dziesięcioletnia córka Monika nagrywała jego opowieść na dyktafonie. Żeby nic z niej nie uronić. A była to opowieść o Żydach, którzy od XVI wieku żyli w mieście obok pszczyniaków z dziada pradziada, i jak oni zakładali rodziny, pracowali, umierali, wpisując się w historię tej ziemi.
- O zakorzenieniu się społeczności w jakimś miejscu decydują dwa czynniki: pierwsze wesele i pierwszy pogrzeb. Tak jest również z Żydami, którzy zapuścili korzenie w Pszczynie bardzo dawno. Pierwsze wzmianki o nich, jak dowiedziałem się z monografii miasta Ludwika Musioła, pochodzą z XVI wieku — mówi Piluk.
Dziennikarz „Słowa Żydowskiego”, zajmujący się także fotografią, dokumentalista miejsc związanych z historią Żydów w Polsce, w niedzielę i poniedziałek oprowadzał wycieczki po cmentarzu żydowskim przy ulicy Katowickiej w Pszczynie. Przez te dwa dni nekropolię zwiedziło blisko 500 osób: dorośli i młodzież. Poniedziałek przeznaczony był specjalnie dla grup młodzieżowych.
Zwiedzających interesowało wszystko. Ciekawi byli znaczenia symboliki nagrobnej, dociekali skąd takie różnice w wyglądzie nagrobków, dlaczego na jednych są napisy wyłącznie hebrajskie, na innych hebrajskie i niemieckie...
Dalszym ciągiem tej wycieczki w historię było wieczorne spotkanie w Pszczyńskim Centrum Kultury, gdzie można było obejrzeć część materiałów przygotowanych w ramach inwentaryzacji cmentarza na zlecenie miasta.
- Przypadek zrządził żeśmy się poznali i że to właśnie Piotr Piluk wykonał tę pracę. Przyjechał na wiosnę do Pszczyny, zainteresowany naszym cmentarzem. Nie mógł tam trafić i przyszedł do urzędu. Wtedy poznaliśmy się i zaczęła się nasza współpraca — mówi Jacek Lebioda z Wydziau Gospdarki Komunalnej Urzędu Miasta.
Powstanie żydowskiej nekropolii w Pszczynie datuje się na rok 1816. Z tego roku pochodzi najstarsza macewa. Wcześniej żydowskich obywateli chowano prawdopodobnie na cmentarzach w Mikołowie lub Bieruniu Starym. Oba są starsze od pszczyńskiego. Ostatni zaś pochówek odbył się tu w 1936 roku, w 1959 cmentarz oficjalnie zamknięto. Społeczność żydowska nie odrodziła się w mieście po II wojnie światowej.
Praca, jaką wykonał Piluk, posłuży przypuszczalnie do przygotowania wydawnictwa poświęconego pszczyńskiej nekropolii żydowskiej. Podczas spotkania podnoszono także sprawę restauracji nagrobków.
Tatiana Okupnik tak dba o siebie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?