MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

PLKS Pszczyna gra coraz lepiej i pnie się w tabeli I ligi

Michał Dudek
Nasze zawodniczki  imponowały  skutecznym blokiem
Nasze zawodniczki imponowały skutecznym blokiem fot. Krzysztof Grucka.
Scenariusz, który zakładał, że PLKS po dwóch spotkaniach rundy rewanżowej znajdzie się na piątym miejscu w ligowej tabeli, był mało prawdopodobny. A jednak zespół z Pszczyny pokazał lwi pazur pokonując najpierw Chemika Police (3:0) a w ostatnią sobotę Remagum MOSiR Mysłowice (3:1). Dwie wygrane spowodowały, że nasz zespół staje się czarnym koniem rozgrywek.

W ub. środę PLKS podejmował Chemika Police, czołową drużynę I ligi. Gładka wygrana wzbudziła sensację i przed pojedynkiem derbowym z Rema-gum MOSiR Mysłowice stawiała pszczyński zespół jako faworyta tej potyczki.

- Dobra forma rywala nas nie przestraszyła. Bardzo chcieliśmy z Pszczyny wyjechać choćby z jednym punktem. Niestety, mimo dobrego początku w naszym wykonaniu ta sztuka nam się nie udała - mówi Sebastian Michalak, szkoleniowiec mysłowiczanek.

Rzeczywiście w pierwszym secie przyjezdne mocno dały się we znaki pszczyńskim siatkarkom. Drużyna z Mysłowic grała z nożem na gardle, dlatego walczyła o każdy punkt. Nawet przy stanie 23:21 dla PLKS mysłowicki zespół "sprężył" się i zdołał odwrócić losy tego seta na własną korzyść.

W drugiej partii, bardzo emocjonującej, PLKS wygrał 28:26, wcześniej broniąc dwie piłki setowe. Warto dodać, że w końcówce ciężar gry po stronie MOSiR wzięła na siebie była zawodniczka PLKS Barbara Kubieniec.

Podbudowane drugim setem pszczynianki poszły za ciosem i następny wygrały do 13!

W ostatniej odsłonie przy stanie 16:16 decydujące było pojawienie się w polu zagrywki Agnieszki Bodys, uznanej potem za najlepszą zawodniczkę meczu. Dobry serwis przyczynił się do tego, że PLKS mógł zdobyć pięciopunktową przewagę, której nie oddał już do końca spotkania.

- Komplet punktów na starcie rundy rewanżowej daje nam większy komfort przygotowań do kolejnych spotkań. Musimy jednak pamiętać, że najważniejsze spotkania w lidze dopiero przed nami. Miejsce w środku tabeli jak najbardziej nas satysfakcjonuje - mówi Jarosław Bodys, trener PLKS.

Kolejne spotkanie PLKS zagra 9 stycznia na wyjeździe z Budowlanymi Toruń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto