MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na amatorów sportów wodnych czyhają w Goczałkowicach liczne pułapki

Jolanta Pierończyk
Ludzie przychodzą nad jezioro goczałkowickie, ale mogą tylko popatrzeć, Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe niechętne jest uczynieniu z niego kąpieliska. Fot. Zbigniew Marszałek
Ludzie przychodzą nad jezioro goczałkowickie, ale mogą tylko popatrzeć, Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe niechętne jest uczynieniu z niego kąpieliska. Fot. Zbigniew Marszałek
Nie ustają dążenia gmin do przywrócenia na Jeziorze Goczałkowickim żagli i kąpieli. Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów wolałoby utrzymać aktualny stan rzeczy.

Nie ustają dążenia gmin do przywrócenia na Jeziorze Goczałkowickim żagli i kąpieli. Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów wolałoby utrzymać aktualny stan rzeczy. Rozmowy o goczałkowickim zbiorniku wody pitnej toczą się już w tej chwili na szczeblu wojewódzkim. Efektem ostatniej konferencji (zorganizowanej przez Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów w Urzędzie Wojewódzkim) z udziałem wicewojewody Teresy Randak jest powołanie specjalnego zespołu ekspertów, który stwierdzi czy zbiornik zaopatrujący w wodę pitną aglomerację górnośląską może służyć turystyce i rekreacji, czy nie. Do dzisiaj, 11 czerwca, zainteresowane gminy miały zgłaszać kandydatów do pracy w tym gremium. Pszczyna w środę wytypowała Dariusza Zubra, dyrektora Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu, Goczałkowice wyboru miały dokonać dopiero dziś rano.

Przyrodnicy są zdecydowanie przeciw rekreacyjnemu użytkowaniu jeziora.

Woda będzie gorsza

- To uczyni ją trudniejszą do uzdatniania i w znacznym stopniu podniesie koszty jej doprowadzenia do stanu używalności, a i tak jakość wody w kranach ulegnie pogorszeniu - ostrzegała dr Irena Bielańska-Grajner.
Kierownik zbiornika, Andrzej Siudy, podkreśla nieprzystosowanie zbiornika do rekreacji. Jego zdaniem, zbiornik jest zbyt płytki, a dno pełne pułapek.

Gaszą silnik na jeziorze

- Tu są nie rozebrane wały biegnące wzdłuż jeziora. Na środku trzeba gasić silnik motorówki i przepychać łódź na drugą stronę wału. Ale nasi pracownicy wiedzą, gdzie te wały są. Pod wodą znajdują się ponadto przyczółki mostów, bunkry z drugiej wojny światowej oraz wycięte, ale nie wykarczowane lasy. Trzeba pamiętać, że była to sztandarowa inwestycja planu sześcioletniego. Musiała być gotowa na 22 lipca 1955 roku. Niedotrzymanie terminu traktowane byłoby jako sabotaż gospodarczy. Nie było innego sposobu jak tylko wyrzucić z planu robót należyte przygotowanie czaszy pod zalanie.

Podczas konferencji podniesiona została także przeciwpowodziowa funkcja goczałkowickiego zbiornika, w związku z czym latem jest obniżany poziom jego wód.

- Jeśli miałyby wrócić żaglówki, zbiornik musiałby być latem pełny, ale wtedy gdzie bezpieczeństwo przeciwpowodziowe?

Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe byłoby skłonne udostępnić dla turystów trzykilometrową zaporę.

- Nie chcemy tak zupełnie izolować zbiornika od ludzi, tym bardziej, że przez Pszczynę i Goczałkowice przebiegają międzynarodowe trasy rowerowe, które jezioro omijają szerokim łukiem - powiedział Andrzej Siudy.

A może rowery zamiast żagli?

- Kiedy skończymy remont zapory i odpowiednio dostosujemy jej koronę, mogłaby ona służyć ruchowi pieszemu lub rowerowemu do Czarnolesia czy Chybia. Kąpieliska na tym zbiorniku sobie nie wyobrażam. Jest ono zresztą prawnie zabronione. Ale spotkamy się z zespołem ekspertów i przedstawicielami gmin, by rzecz sobie wyjaśnić. Chętnie posłuchamy, co na ten temat mają do powiedzenia przyrodnicy, ludzie nauki, hydrotechnicy...

Na początku przyszłego tygodnia GPW zacznie spotkania z zespołem ekspertów.

Szkodliwe kąpiele

Dziesięciominutowa kąpiel jednej osoby w jeziorze wprowadza do wody aż 57 mln bakterii grupy coli oraz gram fosforu i tyle samo azotu.

1 gram fosforu przyczynia się do powstania 1000 kg glonów, których intensywny rozwój prowadzi do zakwitów zatruwających wodę.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto