Jak tylko... zaświeci słońce książę Bolko znów odwiedzi nasze miasto

Jak każda wizyta w księcia w Pszczynie i ta wzbudziła wiele emocji. Szczególnie dlatego, że dla księcia była bardzo osobista, bo to właśnie na jego życzenie jedna z alejek w parku zamkowym nosi teraz imię Jana Henryka XI, czyli pradziadka księcia. Pomysł narodził się już cztery lata temu, jednak dopiero teraz doczekał się realizacji.
Wizyta księcia w Pszczynie zbiegła się z Dniem Wszystkich Świętych. W piątek książę odwiedził groby swoich bliskich. Na co dzień zajmują się nimi dzieci z szkoły podstawowej nr 1 im. Książąt Pszczyńskich, za co książę serdecznie im podziękował.

- Przez cały rok opiekujemy się zarówno grobami książąt jak i całym Kukułczym Wzgórzem - opowiadała Katarzyna Walecka, nauczyciel przyrody w Szkole Podstawowej nr 1, która na spotkanie z księciem przybyła wraz z dziećmi z klasy IVb, z tutejszej szkoły. - Teraz groby są w naprawdę dobrym stanie. Nim dzieci objęły nad nimi opiekę walały się tam śmieci i puste butelki po alkoholach- zachwalał dzieci burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol.
Mimo bariery językowej dzieci nawiązały z księciem świetny kontakt. Tłumacze byli niepotrzebni. Książę to bardzo sympatyczna i przyjazna osoba, lubi żartować, i choć płynie w jego żyłach prawdziwie błękitna krew nikomu nie daje tego odczuć.

- Książę Bolko jest bardzo skromny, naturalny i bezpośredni - mówi zaprzyjaźniony z rodziną Hochbergów dyrektor Muzeum Zamkowego w Pszczynie Maciej Kluss. - Zawsze jego największą troską był zamek i otoczenie opieką grobów dziadka i ojca, o które od lat dbają dzieci ze Szkoły Podstawowej im. Książąt Pszczyńskich - przyznaje Maciej Kluss.

Jak dodaje Kluss książę jest dumny ze świetnego stanu zamku. Podczas wizyty książę Bolko powiedział, że bardzo lubi wraz z żoną wracać do Pszczyny i obserwować jak się zmienia. Po wizycie w Pszczynie książę wraz z małżonką wyjechał w odwiedziny do naszego partnerskiego miasta - Wałbrzycha. Jak przyznał książę oba te miasta są bliskie jego sercu. Kiedy znów książę odwiedzi Pszczynę? - Jak tylko będzie słońce- obiecał książę.