Bracia Dawid i Szymon Godziek potrafią latać na swoich rowerach

Bracia Dawid i Szymon Godziek już kila miesięcy temu gościli na łamach naszej gazety. Wtedy 19-letni Dawid szalał w warszawskim metrze na rowerze. Tu w Suszcu barci Godziek wszyscy znać powinni, chwalą się nimi nie tylko znajomi i najbliżsi sąsiedzi ale i Urząd Gminy. - Mamy sportowców, którzy odnoszą sukcesy na arenie międzynarodowej Szymon i Dawid Godziek to zawodnicy freestyle BMX - chwali Łukasz Majorowski z wydziału promocji Urzędu Gminy Suszec.

W ostatnim czasie u braci Godziek wiele się wydarzyło. Podpytaliśmy ich sąsiadów i przyjaciół co słychać u jednych z najlepszych na świecie zawodników uprawiających Dirt BMX. - Dawid nadal mieszka w Suszcu wraz z swoimi rodzicami a Szymon wyprowadził się do Bielska-Białej ale bardzo często bywa w rodzinnym domu- opowiada Klaudia Sinka, sąsiadka państwa Godziek. - Chłopcy są cały czas w rozjazdach, łatwiej ich spotkać gdzieś w środku Polski niż w rodzinnym domu. Ostatnio objeżdżali nasz kraj dookoła, spotkałem ich w Częstochowie razem z całą rowerową ekipą- opowiada Krzysztof Słabikowski pasjonat dwóch rowerowych kółek.

Nic w tym dziwnego bo w braciach Godziek jest wielki potencjał. Dawid to jeden z najlepiej zapowiadających się polskich rowerzystów. Zaczynał od MTB i w krótkim czasie wdarł się do absolutnej krajowej czołówki. Równie prędko przyszły pierwsze zagraniczne sukcesy. Jednak Dawid zdecydował się na zmianę dyscypliny. Aktualnie startuje w Dirt BMX i jest jednym z najlepszych na świecie. Należy do teamu Red Bull, podobnie jak jego starszy, 23-letni brat Szymon, który jednak uprawia dirt jumping, czyli skoki na rowerze.
Na rowerach zarówno Dawid jak i Szymon jeżdżą w najróżniejszych miejscach. W listopadzie kiedy pisaliśmy o tym niezwykłym rodzeństwie, Dawid wjechał do nowego tunelu warszawskiego metra budowanego 7 metrów pod dnem Wisły. - Wielokrotnie już jeździłem w stolicy, więc w końcu miejscówki mi się znudziły. Chciałem znaleźć coś nietypowego, a na placu budowy jest przecież mnóstwo przeszkód pod BMX-a: schody, ściany, betonowe kołyski, no i w końcu tunel metra. Takiej jazdy nie wykonał chyba jeszcze żaden zawodnik - zdradził wtedy Godziek serwisowi redbull.com. Suszczanin znalazł się wtedy na odcinku pomiędzy stacjami Stadion a Centrum Nauki Kopernik. Tuba, którą przejechał, ma wewnętrzną średnicę 5,4 m, zewnętrzną 6,2 m.

Rodzice braci (tata był górnikiem i ratownikiem górniczym, mama pracuje w sklepie) podchodzą spokojnie do wyczynów synów. W końcu mają doświadczenie: Szymon skacze na rowerze od ośmiu lat, Dawid (pseudo Szamanek) jeździ zawodowo na BMX-ie. Zresztą to młodszy Dawid zaraził Szymona pasją do rowerowych ewolucji. Chłopcy zbudowali sobie skocznię w ogródku domu w Suszcu gdy mieli 12 i 15 lat. Teraz oboje zdobywają mistrzowskie tytuły na zawodach na całym świecie. Na ich facebookowym funpage-u, trudno je zliczyć. Oby tak dalej.