Bobry. Atakują pod Koniecpolem. W naturalnym środowisku wykonują często robotę za człowieka, ścinając drzewa zarastające rowy melioracyjne, kanały.
Najpierw pojawiły się w niedużym dopływie Pilicy, Zwleczy, we wsi Zaróg, gmina Koniecpol. - To dobry znak - cieszyli się rolnicy. - Woda musi być czysta, bo w brudnej bóbr nie będzie żył.
Bobry. Atakują pod Koniepiolem. Jednak sąsiedztwo tych zwierząt okazało się kłopotliwe
Bobry, żeby przeżyć zaczęły budować żeremia. Ostrymi jak piła zębami zaczęły ścinać nadrzeczne drzewa, osiki, wierzby. Rzeczkę Zwleczę przedzieliły tamy. Woda zaczęła się spiętrzać. Rzeczka rozlała się szeroko na okoliczne łąki. Kiedy już brakuje drzew nad rzeką wybierają się do pobliskiego lasu i ścinają sosny i ścigają na rzekę.
Bobry. Atakują pod Koniecpolem. Zbudowały kilkanaście tam. Rolnicy patrzyli jak woda zalewa im łąki. Nie było żadnej możliwości sianokosów. Same straty.
Gospodarze spodziewali się, że dostaną odszkodowania. O pieniądze jednak bardzo trudno. Gdyby straty wyrządziły dziki, sarny nie byłoby problemu. Odszkodowania płacą w takich przypadkach koła łowieckie. Z bobrami jest problem.
Bobry. Atakują pod Koniecpolem. Jest to zwierzę pod ochroną, nie wolno na nie polować. Myśliwi więc nie mają obowiązku wypłacać odszkodowań przez nie spowodowanych. Po pomoc można się ewentualnie zwrócić do instytucji odpowiadających za ochronę środowiska. Ale rzadko starania o rekompensatę przynoszą efekt.
Bobry nie tylko powodują zalewanie łąk ale jeszcze budują długie podziemne korytarze nad brzegami. Taki "zbobrowany" teren zapada się.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?