Wiadukt na DW 928 w Kobiórze: Remont jest odwlekany

Samochody ciężarowe jadące w stronę Mikołowa będą kierowane na krajową "44" i właśnie DK1 w Tychach. Przez Kobiór przejadą tylko osobówki, autobusy i auta do 5 ton.

Roboty miały się rozpocząć z początkiem listopada, termin przełożono na ósmego, teraz właściwie nie wiadomo, kiedy prace wystartują. ZDW nie udało porozumieć się z kolejami w sprawie tymczasowego przejazdu kolejowego na ulicy Centralnej w Kobiórze, gdzie wybudowano objazd.

- Z naszej strony wszystko jest gotowe do rozpoczęcia robót - zapewnia Ryszard Pacer, rzecznik Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Katowicach. - Ale kolej nie podpisała z nami zgody na otwarcie przejazdu - dodaje. Innego zdania jest PKP.

- Żeby zapewnić pełne bezpieczeństwo wymagane procedurami, potrzebujemy od wykonawcy informacji dotyczących między innymi uprawnień pracowników, którzy będą obsługiwać tymczasowy przejazd kolejowy - mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP PLK S.A.

Wiadukt na DW 928 na remont czeka od lat, a jego stan techniczny jest fatalny. Po ekspertyzach okazało się, trzeba wyburzyć stary most i wybudować nowy, niższy. - Ekspertyzy, jakie wykonaliśmy wykazały, że naprawa nie ma sensu, zwłaszcza ekonomicznego - przyznaje Pacer.

Przebudowa będzie kosztować ponad 12 mln zł i potrwa do jesieni przyszłego roku. Największe utrudnienia dla kierowców potrwają jednak tylko do połowy przyszłego roku. Bo choć DW 928 nadal będzie jeszcze nieprzejezdna, to zakończone będą już remonty na DK1 w Tychach i w Pszczynie.