Wczoraj zakończyła się trzecia edycja Turnieju Miast z grupą Onet. Ale my nie o tym, a o memach, które Urząd Miasta w Pszczynie tworzył w związku z konkursem. Śmieszne obrazki miały pomóc w walce o 200 tys. zł na kampanię reklamową w Onecie.
A co to takiego?
Memy występują w internecie, najczęściej pod postacią obrazków, ale też filmików, zdań, a nawet słów. Niezależnie od kształtu i wzoru, są pewną formą przekazu informacji, zazwyczaj jednak formą humorystyczną.
Do kogo trafiają? Do wszystkich użytkowników, którzy w sieci je znajdą, ale przemawiają głównie do ludzi młodych. Pszczyńskie memy można zobaczyć na Facebooko-wym fanpage’u Pszczyny: www.facebook.com/mojapszczyna.
Pierwszego mema na pszczyńskim profilu miasto udostępniło 5 listopada. Na memie znajduje się zdjęcie biegaczy podpisane : „Gdzie oni tak biegną? Zagłosować na Pszczynę w turnieju miast”.
Drugi mem również pochodzi z 5 listopada i przedstawia czołg, który tego samego dnia o świcie spadł z lawety na DK 1 w Pszczynie. Mem podpisany jest: „Oni już tu są. Czterej Pancerni oddali dziś głos na Pszczynę – a Ty??”.
Dzień później na fanpage’u pojawia się trzeci mem, który przedstwia burmistrza Pszczyny Dariusza Skrobola m.in. z przedstawicielami tutejszych lokali, a także z dyrektorem Pszczyńskiego Centrum Kultury, stojących na ul. Bankowej w Pszczynie. Mem podpisany jest „Wygramy to bankowo! Zagłosuj - od patrzenia słupki nie rosną”.
Ostani mem pochodzi z 10 listopada i nawiązuje do świąt. Na memie widzimy świętego Mikołaja, który na dźwigu wspina się na szczyt pszczyńskiego ratusza. Mem podpisano: „Psinco, a nie gyszynki? W tym roku może nie być świętego Mikołaja.
Autorami i pomysłodawcami pszczyńskich memów są pracownicy Referatu Promocji Urzędu Miasta w Pszczynie.
– Chodziło o to, by jak najniższym kosztem zachęcić ludzi do głosowania na Pszczynę – wyjaśnia Piotr Łapa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Pszczynie.
Nie ma w tym nic złego
Kiedy nasza reporterka przeczytała treść jednego z pszczyńskich memów dr Tomaszowi Słupikowi z Instytutu Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego, ten stwierdził: – Ja się uśmiechnąłem, ale nie tak, żeby się rozzłościć. – Władza nie wszystko musi traktować z pełną powagą, a turniej miast to przecież forma rozrywkowa – mówi dr Słupik, politolog.
Jego zdaniem pszczyńskie memy nie naruszają powagi urzędu i też nie powinny nikogo razić. – Jeśli ktoś nie chce, to nie musi memów oglądać, a jeśli kogoś interesuje taka forma przekazu informacji, może nawet zachęcić do głosowania – wyjaśnia.
Dr Słupik wyjaśnia ponadto, że dla młodych ludzi memy, Facebook, Instagram (portal społecznościowy, gdzie zamieszcza się zdjęcia) czy inne tego media społecznościowe to dziś podstawowe środki komunikowania się. – Humor polityczny już też przeszedł do tego obszaru – dodaje Słupik.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?