Siedlice: Ulica Bednorza do remontu. W dziurach robią się wielkie kałuże

A z kałuży się wynurza...Hipopotam zapytacie? Nie to tata po wypłacie. Tak było w wierszyku, niespecjalnie mądrym, ale do rymu. To, co muszą znosić na co dzień mieszkańcy osiedla Siedlice nie jest ani do rymu, ani tym bardziej śmieszne. Z wierszyka pozostaje kałuża, a właściwie potężne bajoro.

- Jak jest? No ciu...to! - kwituje męskim haiku stan ulicy pan Wojtek, który mieszka w bloku sąsiadującym z bajorem.

Ulica Bednorza przez kilkadziesiąt lat była ślepą ulicą. Zawsze należała do miasta, ale służyła jako droga dojazdowa do bloków Pszczyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pawilonu ogrodniczego i działek. Kiedy w ubiegłym roku zakończył się remont ulicy Bielskiej i powstało rondo, Bednorza została otwarta dla ruchu w ogóle.

A że jest pierwszą drogą, którą można dostać się do miasta z DK-1, gros kierowców skwapliwie z tego zjazdu korzysta. Nawet auta ciężarowe tędy jeżdżą, chociaż z biedą się mieszczą. Jezdnia ma ok. 6 m szerokości. Po obu stronach, jak zawsze dotąd, parkują samochody.

- Dawniej było ciasno. Teraz jest jeszcze niebezpiecznie. Dlatego miasto założyło progi spowalniające, żeby trochę wyhamować temperament kierowców. Ale co z tego, jak ulicy nie remontują, a dziurawa jak sito - mówi starszy pan spotkany przed sklepem.

PSM od wiosny modernizuje chodniki i parkingi na osiedlu. - Ze 120 miejsc parkingowych, jakie mieli do dyspozycji mieszkańcy ul. Korfantego, Bednorza i Sobieskiego zrobiło się 250 - zapewnia Henryk Sodzawiczny, dyr. techniczny spółdzielni. Gdyby wszyscy lokatorzy stawiali samochody na parkingu, rozluźniłoby się na ul. Bednorza.

- Jeszcze gorzej będzie zimą, bo do tych dwóch rzędów aut dojdą jeszcze zwały śniegu - prorokuje Sodzawiczny.

Nowe parkingi i chodniki porządkują przestrzeń osiedlową. Nic natomiast nie dzieje się z ulicą Bednorza, która nie dość, że od dawna nie była remontowana, to jeszcze teraz obciąża ją ruch, na jaki nie była przygotowana.

O konieczności doprowadzenia ulicy do porządku słychać od zeszłego roku. Ale miasto nic w tym kierunku nie robi.

- Na pewno nie damy się zawstydzić spółdzielni i ulica zostanie wyremontowana - zapewnia wiceburmistrz Grażyna Goszcz. - W tym roku zlecimy wprawdzie tylko opracowanie projektu remontu, ale podjęliśmy już decyzję o umieszczeniu tej inwestycji w przyszłorocznym budżecie.

Dobra wiadomość to ta, że w najbliższym czasie zostanie zmieniona organizacja ruchu. Ulica Bednorza będzie dwukierunkowa tylko do wysokości pawilonu handlowego.

Dalszy odcinek, do ronda, będzie jednokierunkowy, co poprawi bezpieczeństwo wszystkich jej użytkowników. Przy okazji należałoby przeczyścić kanalizację, żeby zniknęło bajoro tworzące się po każdym deszczu na wysokości fryzjerni.