Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pszczyna: Prześlizgaliśmy 75 tysięcy

PLUS
Jeszcze prze tydzień co najmniej będzie trwał demontaż ślizgawki
Jeszcze prze tydzień co najmniej będzie trwał demontaż ślizgawki Sylwia Plucińska
Jeszcze trochę słońca lub deszczu i z rynku zniknie lodowisko. Sezon łyżwiarski się skończył.

Teraz trwa demontaż zaplecza i rozmrażanie tafli. – W takich warunkach, jak obecnie, potrzeba tygodnia, żeby tafla spłynęła. Nie chcemy już mrozu – mówi Dariusz Zuber, dyrektor MORiS. W ciągu trzech miesięcy ze ślizgawki skorzystało ok. 16 tysięcy osób. W godzinach dopołudniowych około 100 uczniów dziennie szlifowało tu swoje umiejętności.
Lodowisko to nie jest dochodowy biznes. Mimo że do kasy MORiS od 6 grudnia wpłynęło ok. 75 tys. zł z biletów i wypożyczalni. Na energię do zamrożenia i utrzymania lodu miesięcznie wydawano ok. 10 tys. zł. Tyle samo kosztowało wynagrodzenie obsługi. Zakupiono też 71 par łyżew, na co poszło kolejne 10 tysięcy.

Pszczyna jest jedynym miastem na Śląsku (chyba), które ma lodowisko na rynku przed ratuszem. Ta lokalizacja od początku ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. A co Wy o tym sądzicie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto