Pszczyna dwa tygodnie po nawałnicy
Jak wygląda Pszczyna dwa tygodnie po nawałnicy? Jest... jaśniej. Z powiatu pszczyńskiego zniknęło bowiem co najmniej 230 drzew. Powalone przez wichurę, nadal leżą na ulicach, chodnikach, grobach, choć przez cały czas są systematycznie usuwane. - Na bieżąco staramy się usuwać te drzewa, które zagrażają życiu i zdrowiu przechodniów - mówi Michał Makowski z Zieleni Miejskiej w Pszczynie. Jak przyznaje, obszar, nad którym szalała burza, objął nie tylko Pszczynę, ale i sołectwa Łąka, Poręba oraz gminę Goczałkowice. Dlatego porządkowanie może potrwać nawet do końca roku.
- Na pewno przed Dniami Pszczyny park książęcy zostanie uporządkowany, ale sprzątanie lasu za skateparkiem może po-trwać nawet do końca roku - szacuje Makowski. Urzędnicy starają się na bieżąco porządkować także pszczyńskie cmentarze. Nagrobki też zostały zniszczone wskutek nawałnicy.
- To jest coś strasznego. Wszystko zniszczone, groby obok zapadnięte, porozbijane znicze, połamane płyty nagrobkowe. Widzę, że było tu już sprzątane, konary drzew są pocięte piłą, ale większość trzeba posprzątać samemu - mówi nam jedna z mieszkanek, którą spotkaliśmy na cmentarzu Wszystkich Świętych w Pszczynie.
Liczenie strat wciąż trwa, ale już teraz wiadomo, że burza w samej Pszczynie zniszczyła ponad 230 drzew. Do tego trzeba doliczyć jeszcze ok. 5 powalonych drzew przy Zagrodzie Wsi Pszczyńskiej i mnóstwo połamanych gałęzi. Czy wszystkie straty przekroczą próg 5 proc. powierzchni miasta, dzięki któremu Pszczyna będzie mogła się ubiegać o dofinansowanie z Urzędu Wojewódzkiego?
- Inwentaryzacja trwa, ale to mało prawdopodobne - przyznaje burmistrz Dariusz Skrobol. - Podczas powodzi z czerwca 2013 roku było podobnie. a
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?