Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pszczyna: Czy senator powinien dyżurować w Urzędzie Miejskim?

Katarzyna Granda
Katarzyna Granda
Senator dyżuruje od ponad roku za darmo w Urzędzie Miejskim w Pszczynie. Zgodnie z prawem?

Od ponad roku w Urzędzie Miejskim w Pszczynie odbywają się bezpłatne dyżury senatorskie Andrzeja Kamińskiego- senatora PiS-u. Co ciekawe, urząd użycza za darmo senatorowi lokal na podstawie artykułu mówiącego o dyżurach doraźnych. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie sporna kwestia natury semantycznej: co możemy nazwać dyżurowaniem cykliczny, a co - doraźnym.

- Wchodzę do Urzędu Miejskiego w Pszczynie i mnie zamurowało. Na tablicy ogłoszeń widnieje informacja, że w budynku urzędu, raz w miesiącu, odbywają się dyżury senatorskie Andrzeja Kamińskiego, senatora PiS-u - mówi Szymon Tomczykiewicz, mieszkaniec Pszczyny.

- Poczułem się tak, jakbym, cofnął się w czasie o 30 lat. Wtedy też w urzędach funkcjonowały podstawowe organizacje partyjne, jedynej wtedy słusznej partii. Takie dyżury powinny odbywać się w biurach senatorskich, na prowadzenie których politycy dostają pieniądz - komentuje. - Nie mam wątpliwości, że łamane są w ten sposób standardy podziału władzy w tym przypadku samorządowej i ustawodawczej, mających działać w różnych przestrzeniach - mówi.

Mieszkaniec postanowił sprawę wyjaśnić. Wysłał do Urzędu Miejskiego zapytanie o to, od kiedy i na jakiej podstawie w urzędzie prowadzona jest działalność polityczna senatora . „Zgoda na bezpłatne udostępnienie panu Andrzejowi Kamińskiemu, senatorowi RP, lokalu na czas odbywania dyżurów senatorskich została udzielona od 6 czerwca 2016 roku w oparciu o art. 24 ustawy z dnia 9 maja 1996 roku o wykonywaniu mandatu posła i senatora” - czytamy w odpowiedzi podpisanej przez Dariusza Skrobola, burmistrza Pszczyny.

Paragraf, na który powołuje się Urząd Miejski, mówi o udostępnieniu lokalu na czas odbycia „doraźnego dyżuru poselskiego”. I tu jest kwestia sporna. - Dyżury prowadzone regularnie, od 15 miesięcy co miesiąc , doraźne chyba nie są - komentuje mieszkaniec Pszczyny.

Podobnego zdania są eksperci. - „Doraźny” charakter dyżuru przesądza o tym, że nie mogą to być stałe czy cykliczne spotkania. Wskazuje na to znaczenie słowa „doraźny” czyli okazjonalny, sporadyczny, tymczasowy - wyjaśnia Joanna M. Karolczak, ekspert ds. legislacji w Zeszytach Prawniczych Biura Analiz Sejmowych.

- Jeżeli poseł zamierza odbywać dyżury poza biurem poselskim w sposób regularny, cykliczny, to nie można przypisywać cech doraźności - twierdzi. Na ten sam paragraf powołuje się Paweł Korzondkowski, z biura senatora RP, Andrzeja Kamińskiego w Bielsku-Białej - Wiem, że jest tu słowo „doraźne”, ale 12 godzin w roku to nie jest dużo. Mamy zgodę burmistrza Pszczyny - podkreśla i dodaje.

- Organizacja dyżurów senatorskich w Pszczynie jest uzasadniona, bo tu senator ma wielu wyborców, którzy tego oczekują - mówi i podkreśla, że dyżury w urzędzie cieszą się dużą popularnością. Mimo to senator w Pszczynie nie planuje otwierać biura. - Taka częstotliwość spotkań jest wystarczająca - mówi Korzondkowski i zdradza, że taką samą praktykę zastosowano też, (ale tylko do czasu otwarcia biura), w Czechowicach- Dziedzicach.

- Rozesłałem maile do blisko 20 Urzędów Miejskich z zapytaniem, czy odbywają się w nich cykliczne dyżury senatorskie lub poselskie. Wszędzie odpowiedź była ta sama : nie - mówi pan Szymon.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto