Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 12. Włamywacz plądrował dom jednorodzinny w Rudziczce, gdy niespodziewanie przyłapał go na gorącym uczynku gospodarz.
- Po krótkiej szarpaninie, wyskoczył przez okno, wsiadł do zaparkowanego po drugiej stronie ulicy pojazdu i podjął szaleńczą ucieczkę. W pościg za nim udali się najpierw świadkowie zdarzenia, a po chwili także zaalarmowani o włamaniu policjanci - relacjonuje żorska policja. - Mężczyzna przez kilka kilometrów uciekał ulicami miasta, zajeżdżał drogę innym kierowcom i zmuszał ich do niebezpiecznych manewrów. Mimo wysyłanych sygnałów dźwiękowych i świetlnych przez ścigających go mundurowych nie reagował na nie - podaje w komunikacie żorska policja.
W końcu kierowca napotkał na swojej drodze policyjną blokadę. Próbował ją ominąć i z impetem uderzył w bok jednego z radiowozów. Po tym zdarzeniu złodziej został ujęty przez policjantów. Jak się okazało, uciekinier to 47-latek bez stałego miejsca pobytu i bez prawa jazdy.
Na miejscu trzeba było mu udzielić pomocy medycznej, ponieważ doznał urazu nogi podczas ucieczki z I piętra. Dalsze czynności przejęła pszczyńska policja.
Jak informują policjanci, 47-latek odpowie nie tylko za liczne wykroczenia drogowe jakich dopuścił się podczas ucieczki, ale przede wszystkim za włamanie do domu, za które grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?