Park w Pszczynie: Nawet tutaj znajdziemy ślady po wizycie pseudokibiców. Na ławkach, drzewach, murkach nie brakuje wyznań sympatii do ulubionych klubów. Tylko czy to naprawdę dobre miejsce na tego typu bazgroły?
Park w Pszczynie
Upatrzyli go sobie do kibicowskiej walki na napisy fani Górnika, Ruchu i Geksy.
O problemie pisaliśmy jużrok temu. Wtedy kibice nie oszczędzili nawet zabytkowej lodowni. Ale od czasu jej remontu w tamtym roku, jest to jedno z nielicznych miejsc w parku, nietkniętych sprayem.