18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najstarszy ogólniak na Śląsku, czyli pszczyński Chrobry obchodzi 270. urodziny.

Karol Świerkot
Do Chrobrego uczęszczali książęta, dworzanie, zwykli ludzie. Wszystkich obowiązywała surowa dyscyplina. Gdy za bardzo uczniom doskwierała, to jeszcze sto lat temu zdarzało się, że sięgali po broń

Na początku prawo nauki mieli tu tylko potomkowie dworzan, kupców i książąt, z czasem jej drzwi otwarto także dla dzieci chłopskich. Od prawie trzech stuleci w Chrobrym kształcą się kolejne pokolenia pszczynian.
Za tydzień ten najstarszy ogólniak w Pszczynie, będzie świętował swój jubileusz 270 urodzin. I pomimo że w tym czasie zmieniła się zarówno sama szkoła, jak i jej uczniowie, bez zmian pozostał wysoki poziom nauczania.

Mateusz Pokuta, student informatyki swoje lata w Chrobrym wspomina, podobnie jak inni absolwenci, z nostalgią. - Nasza polonistka zawsze mówiła, że jak zdamy maturę, to jej na ręce kaktus wyrośnie, ostatecznie byliśmy tak dobrze przygotowani, że zdali wszyscy - wspomina.

Jednak nie tylko wysoki i poziom i gwarancja przygotowania do matury przyciąga tu uczniów. - Zawsze było mnóstwo możliwości rozwoju zainteresowań. Ja chodziłem do klasy medialnej, więc często jeździliśmy do teatru, kina, byliśmy nawet w Radiu Katowice - dodaje Mateusz Pokuta, absolwent z rocznika 2008.

Podobnie o Chrobrym wypowiada się Maciej Komandera, tenor Opery Śląskiej w Bytomiu i absolwent z 1991 roku.
- To był jeden z najpiękniejszych okresów w moim życiu. Uczyła tu profesorska śmietanka - wspomina tenor. - Tutaj też niejako rozpoczęła się moja kariera muzyczna - dodaje.

Jednak szkoła to nie tylko nauka, ale także przyjaźnie, a czasem i coś więcej. - To były wspaniałe lata beztroski, z przyjaciółmi z Chrobrego kontakt mam do dzisiaj. A i swojego męża poznałam właśnie w klasie - opowiada Jolanta Moll, absolwentka z rocznika 1986, dzisiaj germanistka i nauczycielka j. niemieckiego właśnie w Chrobrym.

A jaki obraz szkoły wyłania się ze szkolnych kronik? Na pewno surowej dyscypliny. W sprawozdaniu z roku 1930 czytamy, że "uczniów karano cieleśnie za przewinienia, albo noszeniem odpowiednich hańbiących napisów na plecach lub na piersi za lenistwo, nieposłuszeństwo lub bezczelność". Każdego z nich obowiązywał także dziewięciopunktowy kodeks odpowiedniego zachowania. Uwagę przykuwa punkt trzeci "Nie będziesz bezwstydny", punkt czwarty: "Będziesz utrzymywał w czystości swoje ciało i szaty", a szczególnie punkt piąty: "Bądź uważny, odpowiadaj tylko kiedy cię pytają, postępując inaczej dostaniesz w skórę".

Mimo surowej dyscypliny, uczniowie do świętych nie należeli. Sto la temu tworzyli stowarzyszenia "Czarnej Ręki" grożące śmiercią profesorom, przynosili też na lekcje broń palną. Jednak w starych zapisach nie udokumentowano, czy któryś z profesorów faktycznie z rąk uczniów zginął.

Wiemy jednak, że przedmioty, których wówczas uczono, nieco odbiegały od dzisiejszych planów lekcji. - W starych dziennikach znaleźliśmy takie przedmioty jak filozofia, logika czy ćwiczenia cielesne - wymienia Renata Dyrda, dyrektorka Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Pszczynie.

Kiedy szkołę w 1742 roku ufundował Erdamnn Promnitz, ówczesny właściciel ziemi pszczyńskiej, miała ona też charakter ewangelicki.


Ze szkolnych kronik:

1956-57 r.
W roku szkolnym praca młodzieży koncentrowała się przede wszystkim na nauce, prowadzonej na lekcjach, kółkach zainteresowań i imprezach artystycznych. Ograniczono do minimum prace społeczne. Ucząca się młodzież jest angażowana ochotniczo tylko do pomocy żniwno-omłotowej. Frekwencja na zajęciach to 96 proc.

Dla uczczenia 40 rocznicy Rewolucji Październikowej urządzono w zakładzie w dniu 6.11.1957 r. uroczystą akademię. W programie imprezy było m.in. odśpiewanie hymnów polskiego i radzieckiego oraz międzynarodówki.

1960 r.
18.02.1960 w ramach obchodów "Tysiąclecia Polski" obyła się niezwykła uroczystość przywrócenia patronatu tutejszemu zakładowi (szkole). Nadano szkole imię Bolesława Chrobrego.

W dniu 7.10.1960 r. 38 uczniów i uczennic klasy X przepracowało sześciogodzinną dniówkę przy budowie przedszkola na kolonii Powstańców Śląskich

1961 r.
Tegoroczna rocznica "Święta Pracy" była uroczyście obchodzona zarówno na terenie naszego miasta jak i w całym kraju. Na lekcjach szkolnych przeprowadzono pogadanki na temat znaczenia "Święta Pracy" i osiągnięć klasy robotniczej.

"Równie serdecznie i życzliwie zostało wygłoszone przemówienie partyjne przez sekretarza KP PZPR towarzysza Adama Tlałkę."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto