18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łukasz Piszczek, chłopak z Goczałkowic

Aleksandra Smolak
Łukasz Piszczek w Goczałkowicach
Łukasz Piszczek w Goczałkowicach Ola Smolak
Łukasz Piszczek, zawodnik Borussii Dortmund, wychował się w Goczałkowicach-Zdroju. W sobotę przyjechał na jubileusz swojej szkoły. W rodzinnym mieście pamiętają go wszyscy.

Łukasz Piszczek z rodziną w Goczałkowicach

Choć urodził się w 1985 roku w Czechowicach-Dziedzicach, to od maleńkości mieszkał w Goczałkowicach-Zdroju. Tu znają i pamiętają go bodaj wszyscy. I są bardzo dumni z piłkarza, który na co dzień gra w barwach Borussii Dortmund, a także w reprezentacji Polski w piłce nożnej. W minioną sobotę Łukasz Piszczek, bo o nim mowa, z żoną Ewą i córką Sarą zawitał do rodzinnych Go-czałkowic. Przyjechał, aby z uczniami Szkoły Podstawowej nr 1, którą sam skończył, świętować jubileusz 60-lecia.

II Turniej o puchar Łukasza Piszczka

Łukasz Piszczek otworzył turniej, w którym sześć drużyn grało o puchar jego imienia. Młodym zawodnikom życzył powodzenia. Bo właśnie w drużynie LKS Goczałkowice-Zdrój utalentowany Piszczek grał jako junior w latach 2000-2001. Podczas sobotniego turnieju młodzież grała pod okiem swojego mistrza, co już wzbudzało w niej ogromne emocje. Nie ma jednak co ukrywać, że każdy z małych sportowców czekał na osobiste spotkanie ze swoim mentorem i wymarzony autograf. Każdy chciał mieć zdjęcie z piłkarzem i... jego samochodem, porsche 911 carrera.

Łukasz Piszczek składał autografy

W ciągu dwóch godzin Łukasz Piszczek złożył 800 autografów. Nikt nie odszedł z kwitkiem, a ogromna kolejka zdawała się nie mieć końca. W prażącym słońcu stali i duzi, i mali. Piłkarz składał podpisy na koszulkach, butach, piłkach, grach komputerowych. Prawie każdy miał przy sobie jakiś specjalny rekwizyt, na którym znalazł się podpis wielkiej gwiazdy futbolu. – Jestem już po meczach, jeden przegraliśmy i był jeden remis, a teraz właśnie dostałem autograf od pana Łukasza – opowiada przejęty Damian Okraszewski z Kochłowic. – Dla syna to wielkie szczęście zdobyć taki autograf. Pan Piszczek jest obrońcą, syn jest obrońcą i można powiedzieć, że to autorytet dla niego – dodaje z kolei Marek Okraszewski, ojciec Damiana. W sobotę Goczałkowice gościły mieszkańców całego Śląska. Był wśród nich także trener piłkarskiej drużyny GKS Urania Ruda Śląska Damian Baron. – Jesteśmy już po meczu, są tu z nami dzieci z całej Rudy Śląskiej, spocone i zmęczone stoją wytrwale po autograf i na pewno go dostaną, bo Łukasz to dobry człowiek – mówi Damian Baron z Zabrza. – Z Łukaszem Piszczkiem znam się od dobrych 15 lat, razem graliśmy od 2000 do 2005 roku. Razem odnosiliśmy sukcesy, razem imprezowaliśmy, do teraz się kolegujemy – opowiada pan Damian.

Kazimierz Piszczek o synu

Podczas turnieju niejednokrotnie wspominano, że to właśnie na tym goczałko-wickim boisku swoje pierwsze kroki w piłce nożnej stawiał Łukasz Piszczek. – Przyprowadziłem Łukasza na to boisko, kiedy był małym chłopcem. Od zawsze kochał piłkę. Zabierałem go ze sobą na treningi, jak miał 3 lata i połknął tego bakcyla – wspomina Kazimierz Piszczek, wiceprezes UMKS Goczałkowice-Zdrój i pracownik Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Goczałkowicach-Zdroju, ojciec piłkarza. Jak dodaje, dziś z synem widuje się na wielkich, światowych stadionach. – Bardzo często spotykam się z synem przy okazji Ligi Mistrzów czy Bundesligi – mówi pan Kazimierz. Rodzice Piszczka nadal mieszkają w Goczałkowicach. Ojciec trenuje młodych zawodników tak, jak przed laty szkolił syna. Mama jest przedszkolanką. Oboje są dumni z syna i trzymają za niego kciuki podczas każdego meczu.

Łukasz Piszczek w rodzinnych Goczałkowicach

Wielkie boiska i światowa kariera nie zmieniły piłkarza. W Goczałkowicach każdy wita go tu jak swojego, a on podaje ludziom rękę i się uśmiecha.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto