Była ambasador Bułgarii w USA została zatrzymana na lotnisku im. Fryderyka Chopina, ponieważ funkcjonariusze podejrzewali ją o kradzież kosmetyków ze sklepu wolnocłowego. Szacowana wartość towaru to 1600 złotych. Do zdarzenia doszło w poniedziałek.
Kobieta wylegitymowała się paszportem dyplomatycznym. Dwukrotnie była ambasadorką swojego kraju w Stanach Zjednoczonych. Jak podaje "Fakt" nie domagała się kontaktu z ambasadą swojego kraju w Warszawie.
Zobaczcie też:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?