Klasy górnicze w Jastrzębiu: Miasto krytykuje JSW

Klasy górnicze w Jastrzębiu: Miasto krytykuje JSW

Burza wokół klas górniczych w Jastrzębiu-Zdroju. Absolwentom tych klas JSW obiecywała pracę. Teraz proponuje zatrudnienie w innej spółce, którą powołuje, czyli JSW Szkolenie i Górnictwo. Co na to dyrekcje szkół i uczniowie?

- Czujemy się trochę oszukani. Na ulotkach informujących o naborze do naszej szkoły na kolejny rok, informowaliśmy już, że po raz kolejny uruchamiamy klasę, której absolwenci mają gwarancję pracy w kopalni. Teraz będziemy musieli to korygować - powiedział nam zaniepokojony Jerzy Maduzia, dyrektor Zespołu Szkół Nr 6 w Jastrzębiu. W placówce jest obecnie sześć klas o profilu górniczym. Klasy takie działają też w Zespole Szkół Zawodowych.

JSW uspokaja jednak, że zasady zatrudniania i wynagradzania w nowej spółce są niemal identyczne jak w JSW z tą różnicą, że faktycznie, nowo zatrudnieni nie otrzymają przywilejów w postaci 14-tki, jubileuszu i deputatu węglowego. Po dwóch latach pracownik nabywa prawo do Barbórki, natomiast od początku otrzymuje posiłek regeneracyjny. Co ważne, z nowymi pracownikami zawierana będzie umowa o pracę, a stawka dzienna będzie taka sama jak w JSW. Z wyliczeń wynika, że po roku górnik zatrudniony w SiG pracujący w przodku lub w ścianie zarobi ok. 6300 zł brutto. Władzom Jastrzębia, które podpisywały wcześniejszą umowę z JSW, nie podoba się ta zmiana zasad w trakcie gry.

- Porozumienie dotyczące współpracy miasta i JSW uważamy za ważne i z którego należy się wywiązać. W niezmienionym kształcie powinno ono obejmować przynajmniej tych uczniów, którzy już podjęli naukę w klasach o profilu górniczym. Nie w porządku wobec nich byłoby zmienianie teraz warunków porozumienia i stawianie przed faktem dokonanym, bo nie takie były ustalenia, kiedy wybierali szkołę - powiedziała nam Katarzyna Wołczańska,
rzeczniczka Urzędu Miasta. - Miasto nie może zaakceptować wzoru trójstronnego porozumienia, które zmienia dotychczasowe ustalenia pomiędzy spółką a gminami. W naszej ocenie, nowe zasady rekrutacji do pracy w spółce mogą obowiązywać dopiero kolejne roczniki uczniów - dodaje Katarzyna Wołczańska.