Zamieszkała z sumem i płotkami. Nie mogła trafić na wolność. - Ten karp jest zwierzęciem hodowlanym i nie przeżyłby tego. Nie potrafi zdobyć pożywienia - tłumaczy Wojciech Pawenta, ekspert z akwarium w centrum.
Teraz łodzianie i pozostali goście Manufaktury będą wybierać imię dla ważącej dwa kilogramy ryby. Zgłoszenia można przekazywać na profilu Manufaktury na Facebooku.
- Mamy nadzieję usłyszeć od karpia dobre słowo, kiedy w wieczór wigilijny przemówi ludzkim głosem - uśmiecha się Joanna Karpińska, rzecznik Manufaktury.
Manufaktura otrzymała rybę od dyrekcji Realu. Szefowie centrum wzorują się na tradycji ułaskawiania jednego indyka przed Świętem Dziękczynienia przez prezydenta USA. Zapowiadają, że co roku ocalą jedną rybę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?