Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karp - Bielska Kraina chce go na liście produktów tradycyjnych

Łukasz Klimaniec
Karp hodowany w stawach znajdujących się na terenie powiatu bielskiego zostanie wpisany na listę produktów tradycyjnych. Wniosek w tej sprawie przygotowuje Lokalna Grupa Rybacka Bielska Kraina.

- Karp z naszego regionu jest oryginalny, a stawy są prowadzone tradycyjną metodą przekazywaną z pokolenia na pokolenie - mówi Agnieszka Mrowiec ze stowarzyszenia LGR Bielska Kraina. - Pomyśleliśmy, że warto, by tak hodowany ryba została wyróżniona i znalazła się na liście tradycyjnych produktów. Chcemy pokazać, że ten karp jest jedyny w swoim rodzaju - dodaje.

Produkty tradycyjne to takie, których renoma wynika z specjalnego składu i sposobu wytwarzania oraz istnienia na rynku co najmniej 25 lat. Tymczasem historia i renoma karpia, zwłaszcza tego z Ka-niowa w gminie Bestwina, sięga 130 lat! W 1880 roku Adam Gasch z Kaniowa wyhodowanego przez siebie karpia zawiózł na wystawę rolniczą do Berlina i tam zdobył złoty medal. Ryba okrzyknięta karpiem polskim zrobiła furorę. Jednak hodowca nie zastrzegł praw do wyhodowanych przez siebie ryb.

Wpisanie karpia, jaki hodowany jest tradycyjnymi metodami w Bestwinie, Kaniowie, czy Jasienicy, ma zapewnić m.in. ochronę prawną w zakresie metod hodowli tej ryby, ale przede wszystkim ma dać gwarancję konsumentom, że mają do czynienia z dobrym i smacznym produktem. O takim karpiu będzie wiadomo, że np. nie był karmiony paszą lub tzw. chemią, a w jego odłowie rybacy posługiwali się tradycyjnymi metodami wchodząc do wody i wyławiając ryby sieciami.

Takich tradycyjnych gospodarstw w Bestwinie i okolicy nie brakuje. Jedno z nich wraz z mężem prowadzi Izabela Maroszek.
- Mąż dostał gospodarstwo od rodziców. Ci otrzymali je od swoich rodziców. Hodując karpie posługujemy się tradycyjnymi metodami przekazywanymi z dziada pradziada. Żadnych pasz. Mamy swoje pole, własne zboże, którym karmimy ryby. Nasi klienci wiedzą, że mięso takiej ryby jest dobre, nie śmierdzi. Wpisanie karpia na listę produktów tradycyjnych to dobry pomysł - zaznacza Izabela Maroszek.
Agnieszka Mrowiec przyznaje, że wniosek o wpisanie karpia na listę był już analizowany przez specjalistów Polskiej Akademii Nauk, którzy pomogli wytypować charakterystyczne cechy karpia z Bielskiej Krainy. Pytana o szczegóły zasłania się tajemnicą.
- Nie chcemy, by ktoś nas w tym ubiegł - tłumaczy.

Bielska Kraina ma nadzieję, że rybę uda się wprowadzić na listę tradycyjnych produktów jeszcze w tym roku.
- To byłaby spora promocja karpia i gospodarstw rybackich - uważa Roman Sas, szef sekcji wędkarskiej w Kaniowie im. Adama Gascha. Jego zdaniem jeśli ktoś chciałby przyrządzić potrawę z tradycyjnego karpia, musiałby zaopatrzyć się właśnie w gospodarstwach, które będą miały zastrzeżony taki produkt.

Czy jednak wprowadzenie karpia na listę produktów tradycyjnych nie spowoduje wzrostu jego ceny? Agnieszka Mrowiec z Bielskiej Krainy przyznaje, że to kwestia indywidualna.
- Jako stowarzyszenie nie mamy wpływu na to, jaką cenę ustali sobie hodowca takiego karpia. Nie możemy mu nic narzucać - zaznacza.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Karp - Bielska Kraina chce go na liście produktów tradycyjnych - Bielsko-Biała Nasze Miasto

Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto