Ilu górników JSW wzięło udział w referendum? SPRAWDŹ
AKTUALIZACJA, WTOREK, GODZ. 20.15
98 proc. uczestników referendum w Jastrzębskiej Spółce Węglowej opowiedziało się za rozpoczęciem akcji protestacyjno-strajkowych w spółce. O szczegółach protestu reprezentanci związków zawodowych poinformują 28 stycznia rano. 27 stycznia Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląsko-Dąbrowskiego zwrócił się do premier Ewy Kopacz o doprowadzenie do zmiany zarządu spółki - poinformowała górnicza Solidarność w komunikacie
- W głosowaniu wzięło ponad 70 proc. załogi, czyli ponad 18,7 tys. spośród 26 tysięcy pracowników. Za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowej głosowało blisko 18,5 tys. górników, czyli ponad 98 proc. biorących w referendum - czytamy dalej w komunikacie
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY
Jak się okazało, frekwencja pierwszego dnia referendum w kopalniach JSW, które trwa od poniedziałku do dzisiaj, do godziny 15, była bardzo wysoka.
Wczoraj - według naszych nieoficjalnych informacji wzięło udział 17 tysięcy 766 pracowników, co stanowi 67,46 procent załogi. A jak głosowano w kopalniach i zakładach Jastrzębskiej Spółki Węglowej?
Najwięcej osób głosowało na kopalni Pniówek - 3550 osób. Dalsza w kolejności jest Zofiówka - 2875 pracowników i
Knurów Szczygłowice - 2800. Na kopalni Jas-Mos głosowało 2500 górników, na Borynii 2350 osób, na Budryku 1700, a na Krupińskim 1875 osób.
Dodatkowo w Biurze Zarządu i w Zakładzie Logistyki Materiałowej - oddano166 głosów.
Przypomnijmy, głosowanie trwa także dziś, do godziny 15. Głosy będą liczone w kopalniach, a protokoły będą spływać do związkowych centrali. Ostateczne wyniki mają być znane w środę rano.
Górnicy podpisują imienne karty, odpowiadają na pytanie: „Czy jesteś za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowej, mającej na celu wycofanie się zarządu JSW S.A. z uchwał i decyzji, które pozbawiają pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych?”.
Wynik referendum przesądzony, bo górnicy stoją murem za swoimi przedstawicielami. – Wiadomo, że sytuacja jest coraz gorsza. Mówi się tylko o naszych zarobkach, a nie o tych wszystkich firmach czy firemkach, które powstają wokół kopalń – mówi nam Tomasz Pogoda, 25-letni górnik z Turzy Śląskiej.
Jutro i pojutrze zaplanowano w kopalniach akcje protestacyjne. Po każdej szychcie górnicy na 4 godziny zostaną na dole w bezpiecznych, wyznaczonych przez dyrekcję miejscach. Ale czy się odważą? Wobec 9 związkowców, którzy taką samą akcję poprowadzili dwa tygodnie temu w kopalni Budryk, wszczęto procedury zwolnienia. - To próba zastraszenia nas i załogi - komentują związkowcy.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA, JAK GŁOSOWANO NA KOPALNI JAS-MOS
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?