- Różnią się wagą, sposobem w jaki były karmione, w różnych zbiornikach są też hodowane - mówi Tadeusz Grozmani z oddziału gospodarki rybackiej Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów w Łące. - Różnią się też ceną, nasze są droższe - przyznaje.
Ale są też mniej tłuste.- Czesi lubują się w dużych rybach, dlatego karpie importowane z Czech mają nawet 3 kg. To jednak przekłada się też na ilość tłuszczu - tłumaczy Grozmani. - Bowiem czym ryba większa tym bardziej tłusta.
Od tego roku karpia zaczęto hodować także w Goczałkowi-cach-Zdroju. - Hodowane są w specjalnych nieckach koło zbiornika, na powierzchni 5,5 hektara. Stamtąd są odławiane - wyjaśnia Grozmani.
Tutejszemu karpiowi dobrze robi woda, Goczałkowice to zbiornik wody pitnej, w dodatku zasilany wodami przepływowymi. - Jest to ujęcie górskie, więc woda tutaj nie stoi, to ma wpływ m.in. na jakość dna, które u nas nie jest muliste - tłumaczy Grozmani. Dlatego karp hodowany przez GPW, nie spędza życia w mule, przez co jest czystszy. - Normalną procedurą jest, że po odłowieniu, karpie się płucze, bo zamulają im się skrzela. Jednak u nas tych zanieczyszczeń jest bardzo mało - tłumaczy Grozmani.
Wpływ na smak karpia ma również sposób jego karmienia. Warto zatem dowiedzieć się tego przed zakupem. - U nas karp jest hodowany naturalnie, odżywia się planktonem i tym czym matka natura zbiornik obdarzy. Dokarmiamy je natomiast pszenicą - tłumaczy Grozmani.
Choć boom na karpia jeszcze się nie rozpoczął, w sklepach widać już zwiększone zainteresowanie. - Część konsumentów kupuje bowiem karpia wcześniej, aby się przemroził, inni wolą rybę świeżą - zauważa Grozmani.
Coraz rzadziej kupujemy ryby żywe i transportujemy je do domów. - Robimy się wygodni. Większość sprzedawców teraz oferuje zabicie i patroszenie na miejscu, na życzenie mogą nawet rybę wyfiletować - tłumaczy Grozmani. - Część osób ciągle jednak nie wyobraża sobie przygotowań do świąt bez karpia pływającego w łazience. Jednak jest to coraz rzadziej spotykane.
Optymalny karp waży około 1,5-2 kg. I takich też najczęściej poszukujemy.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?