Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Kozioł o karczmie piwnej i Barbórce

Grzegorz Maliszewski
Kazimierzem Koziołem, dyrektorem Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie, o górniczych tradycjach i zbliżającej się karczmie piwnej i Barbórce, rozmawia Grzegorz Maliszewski

Za kilka dni karczma piwna, a później tradycyjna górnicza Barbórka. Galowy mundur wisi już gotowy w szafie?
- 
Wyprasowany czeka na ubranie. Tym bardziej, że zawsze świętowanie rozpoczynamy przed Barbórką, karczma piwna oraz spotkanie z jubilatami poprzedzają właściwe uroczystości. 


Dla pana karczma i barbórka to jest wyjątkowy czas?

- Tak jak dla każdego górnika jest to najważniejszy dzień w roku. To jest podsumowanie całorocznej pracy. Osobiście, do pielęgnowania górniczych tradycji podchodzę w szczególny sposób, aby co roku były one kultywowane i przekazywane młodszym górnikom. 


Karczma piwna to wciąż to samo święto, pełne górniczych tradycji, co przed laty?
-
To jest niezmienna tradycja, której staramy się być wierni. Oczywiście, co roku staramy się ją ubogacać i uatrakcyjniać, aby była jeszcze ciekawsza. Jednak w części oficjalnej co roku mamy stałe punkty, jak m.in. przyjmowanie do braci górniczej młodych członków, pochód lisów, odśpiewanie hymnu górniczego. Oczywiście, musi być też tradycyjna beczka piwa, na którą zapraszamy gości, a za ich wystąpienia odpowiednio nagradzamy. Na karczmie piwnej nie może zabraknąć też pieśni górniczych, picia piwa, zagryzanego kiełbasą, golonką i tradycyjnym krupniokiem. 
Niepisaną tradycją jest, że tzw. stare strzechy nie żałują uszczypliwości i żartów najmłodszym górnikom...
 Mało tego, jeśli młodzi nie wiedzą, jak się zachować, to dostają odpowiednie kary. Młody górnik może zostać zakuty w dyby czy też zesłany na tzw. zasranie piwne (zesłanie do ustawionej w rogu sali ,,wygódki" - przyp. red.).


Młodzi chętnie garną się do górniczych tradycji?
- 
Zdecydowanie tak. Mundur wciąż cieszy się wielką estymą wśród górników w przeciwieństwie do energetyków, którzy noszenia mundurów zaniechali. U nas ta tradycja jest wciąż przekazywana kolejnym pokoleniom. Młodzi górnicy bardzo chętnie noszą mundury. Co roku też dumnie maszerują ulicami miasta. Problem mamy bardziej z dużą liczbą chętnych, bo każdego roku na karczmę jest więcej chętnych niż miejsc. Chcielibyśmy, aby wszyscy się bawili na karczmie, ale jest to niemożliwe, bo trzeba jeszcze zaprosić gości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto