18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Goczałkowice-Zdrój: Duża kasa na rewolucję w uzdrowisku

Sylwia Plucińska
Takich pieniędzy na modernizację goczałkowickie uzdrowisko nie widziało od lat 70 minionego wieku. O czym świadczą m.in.... niedomyte okna w aluminiowych ramach.

- To są spojone szyby, których nie sposób otworzyć, a że nieszczelne, nagromadził się w nich wieloletni brud - mówi Tomasz Niesyto, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Reumatologiczno-Rehabilitacyjnego. - Zlikwidować go można tylko wymieniając całą stolarkę na nową.

I tak będzie. Na złom trafią nie tylko aluminiowe okna i drzwi w zakładzie przyrodoleczniczym. Zmieni się wyposażenie pawilonów zabiegowych, zmodernizowane zostaną budynki sanatoryjne, w których mieszkają kuracjusze, nowe wyposażenie otrzyma kuchnia, która będzie gotować także dla własnej restauracji i pubu, a nawet świadczyć usługi kateringowe. Zdrój zamierza się otworzyć na turystykę uzdrowiskową. Planowane zmiany też będą temu służyć. Skąd na to wszystko weźmie, skoro ma zaległości w bieżących opłatach? O tym na stronie 4.

Zdrój się odnowi za 24 mln

Goczałkowice Tyle zostanie wydane na modernizację najstarszego śląskiego uzdrowiska. Pieniądze pochodzić będą z dwóch programów unijnych i dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. - Aby je otrzymać, musieliśmy zagwarantować także wkład własny - mówi dyr. WORR Tomasz Niesyto. -Pieniędzy nie mamy, ale jako źródło finansowania wskazaliśmy marszałkowi 19 ha gruntów, które należą do uzdrowiska, a które można sprzedać.

Tereny są atrakcyjne, bo leżą przy DK-1, więc jest szansa, że znajdą się zainteresowani ich kupnem.

Mimo powszechnych narzekań na opiekę zdrowotną w kraju, Goczałkowice cieszą się wśród kuracjuszy dobrą marką.

Lidia Pokorny z Sosnowca mówi, że zabiegi są na piątkę. Chwali także obsługę. Uwagi ma do warunków zakwaterowania. - Są fatalne. - Jeżdżę do Goczałkowic od lat 50 - mówi Janusz Strzemiński z Będzina. - Wtedy były tu przedwojenne łaźnie. To, co dziś mamy, to luksus. Dzięki Goczałkowicom trzymam się jako tako - dodaje emerytowany górnik. Janina Dzieża drugi raz w życiu leczy się sanatoryjnie. - Tutaj znacznie więcej zabiegów dostałam i trwają one znacznie dłużej niż w Inowrocławiu. Tam mieszka się lepiej, tu pękający gumolit i pająki. Ja nie jestem wybredna, ale słyszę jak inni narzekają właśnie na mieszkanie. Danuta Chudek, mieszkanka Goczałkowic, korzysta z zabiegów abulatoryjnie. - Co roku jesienią tak się podreperowuję. Uważam, że bazę zabiegową mamy wspaniałą- mówi wygrzewając się w borowinie. Janina Miś z Kluczborka gani Limbę za obskurne pokoje i telewizor bez pilota. - Ale zabiegi są tu najlepsze, bo na naturalnych borowinach i solance.Na moje zwyrodnienia tylko Busko i Goczałkowice pomagają.

Jest szansa, że będą pomagać lepiej i w bardziej komfortowych warunkach. Za dwa lata, zapewnia dyr. Niesyto, baza zabiegowa WORR będzie na wysokim poziomie technicznym i estetycznym. Wyładnieją i staną się bardziej funkcjonalne pawilony mieszkalne. W sumie 10 budynków doczeka się remontów i wymiany instalacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto