Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Goczałkowice-Zdrój: Z wizytą na stacji meteo... na środku Jeziora Goczałkowickiego [FILM]

Karol Świerkot
Parasol chronił przed silnym wiatrem
Parasol chronił przed silnym wiatrem Karol Świerkot
Stacja meteo na zbiorniku goczałkowickim jest jedynym tego typu urządzeniem w Polsce, które znajduje się na środku jeziora. W piątek po raz pierwszy udało się do niej dostać zimą.

- Warstwa lodu miała od 20 do 40 cm, dlatego zdecydowaliśmy się podejść - mówi Adam Skowroński z firmy Ecocklima, która stację obsługuje. Rok temu podobna próba zakończyła się fiaskiem, a pod jednym z asekurujących wyprawę strażaków załamał się lód.

Wizyta w stacji, na którą wybraliśmy się z monterami, była jednak konieczna, bo trzeba było zmienić akumulator ją zasilający oraz zainstalować nowe czujniki. Ale praca na zamarzniętym jeziorze bardziej przypominała wyprawę na biegun północny. - Wiatr jest tu o wiele silniejszy niż na lądzie, a temperatura odczuwalna niższa - mówi Dawid Łepko, jeden z konserwatorów stacji.

I mimo że lód załamać się nie powinien, wszyscy byliśmy wyposażeni w kapoki i ostre narzędzia, na wszelki wypadek zabraliśmy również sanie.

Stacja meteo na zbiorniku goczałkowickim mierzy temperaturę powietrza, jego wilgotność, ciśnienie, opady oraz kierunek i siłę wiatru. Dzięki zainstalowanym wczoraj czujnikom będzie też mierzyć promieniowanie słoneczne odbite od tafli wody. Stacja jest częścią systemu przeciwpowodziowego regionu. - Podobne, ale na lądzie, są w Wiśle Wielkiej i Frelichowie. Dane, które gromadzą, są przesyłane do Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów w Katowicach, do nas i na Uniwersytet Śląski, z którym współpracujemy - tłumaczy Skowroński. To dzięki takim małym stacjom wiadomo np. ile trzeba spuścić wody, by nie doszło do powodzi. Niedługo do tego systemu może dołączyć nowoczesny radar meteorologiczny sprowadzony z Francji. - Będziemy mogli przewidzieć intensywność i czas występowania opadów z dwugodzinnym wyprzedzeniem - wyjaśnia Skowroński. - To w sytuacji kryzysowej pozwoli wcześniej ostrzec mieszkańców.

Radar miałby stanąć przy zbiorniku. 1 marca podczas konferencji na Uniwersytecie Śląskim pomysł zakupu radaru zostanie przedstawiony władzom gmin zagrożonych zalaniem. Byłoby to pierwsze tego typu urządzenie w Polsce. Podobne można spotkać tylko w Brazylii, Francji i Indiach.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto