Budowa masztu w Piasku. W sołectwie nie chcą nowego masztu

W sołectwie Piasek przy ul. Szkolnej, na dzierżawionej działce ruszyła budowa trzeciego masztu sieci komórkowych. Mieszkańcy nie są z tego faktu zadowoleni i zamierzają walczyć o swoje zdrowie. Zbierają podpisy pod protestem przeciwko budowie masztu, a Stowarzyszenie „Czysta Pszczyna” w imieniu mieszkańców walczy w sądzie i prokuraturze. – Na razie nic więcej nie możemy robić – martwi się Barbara Psik, sołtyska Piasku. Marcin Odlanicki-Poczobutt prezes stowarzyszenia „Czysta Pszczyna” jest jednak dobrej myśli bo, jak mówi, w sądzie zawsze jest szansa na wygraną.

Stowarzyszenie najpierw złożyło skargę do wojewody na decyzję starosty pszczyńskiego Pawła Sadzy, który wydał pozwolenie na budowę masztu. Wojewoda nie dopatrzył się jednak żadnych uchybień i decyzję utrzymał w mocy. Dlatego skarga poszła dalej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Kiedy zapadnie wyrok w jej sprawie? Jak przyznaje Marcin Odlanicki-Poczobutt trudno określić. Ale jeżeli sąd uzna zasadoność sprawy, cała procedura z wydaniem pozwolenia rozpocznie się od początku, nawet pod rygorem rozbiórki masztu. Prezes podkreśla, że starosta pszczynski chce pomóc mieszkańcom Piasku. Czy w sołectwie naprawdę jest tak słaby zasięg, że wymaga budowy trzeciego masztu? Niekoniecznie. – Kiedyś z zasięgiem faktycznie było tu kiepsko ale w ostatnich latach się poprawił. Dlatego nie widzę potrzeby budowania kolejnego masztu – stwierdza Barbara Luzar, mieszkanka Piasku.

Jak się okazuje, budowa nowych masztów to nie jedyny problem sołectwa. – Najgorsza jest rozbudowa masztów już istniejących o dodatkowe anteny. Tak jak stało się z masztem przy ul. Myśliwskiej. Został on nielegalnie rozbudowany – stwierdza Marcin Odlanicki-Poczobutt. I w tej sprawie w poniedziałek będzie zeznawał w prokuraturze. Jakie będę efekty walki o zdrowie, trudno stwierdzić, ale coś zrobić trzeba, bo jak mówi Barbara Psik, planowana jest budowa kolejnych masztów. Tym razem w niedalekich Jankowicach. To niecałe 4 km.

Maszt, który ma stanąć przy ul. Szkolnej to nie tak jak w przypadku ul. Myśliwskiej czy Żeglarskiej obrzeża sołectwa. To jego ścisłe centrum. Kilka kroków dalej mieści się szkoła podstawa, przedszkole i stacja kolejowa a dookoła stoją budynki mieszkalne.

Mieszkańcy nie kryją niezadowolenia, tym bardziej, że większość z nich o budowie masztu dowiedziała się dopiero wtedy, gdy ta się rozpoczęła. – Play nie musi u nas stawiać masztu. Większość ludzi swoje stare telefony komórkowe zamieniła na nowoczesne smartfony. W takich telefonach bez względu na to, do jakiej siedzi komórkowej należymy, zasięg wybieramy sami. Czy to z play, czy z t-mobile, czy z orange. Maszt nam niepotrzebny – sumuje Luzar.