Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Banki zaostrzą politykę udzielania pożyczek

Henryk Sadowski
By powstrzymać wzrost liczby złych kredytów, Komisja Nadzoru Finansowego wydała wczoraj Rekomendację T. Dokument składa się z 25 zaleceń. Zgodnie z nimi bank będzie musiał ostrożniej wyliczać zdolność kredytową. Nie będzie mógł udzielić pożyczki, jeśli łączna wysokość rat przekroczy 50 proc. dochodów rodziny. Niedopuszczalne będą także pożyczki na dowód.

Komisja narzuca obowiązek, by każdorazowo banki prześwietliły klienta, korzystając z własnych i zewnętrznych baz danych. Komisja Nadzoru Finansowego tłumaczy jednak, że przepisy są niezbędne. Mają chronić klientów, a także leżą w interesie samych banków.

- Koszty zbyt wysokiego ryzyka pokrywają w pierwszej kolejności rzetelni kredytobiorcy i pozostali klienci: banki narzucają wyższe marże, windują oprocentowania i prowizje - mówi Marta Chmielewska-Racławska z KNF.

Komisja uważa, że ostrzeżenia bankowców o drastycznym spadku akcji kredytowej są przesadne. Według wyliczeń komisji akcja kredytowa spadnie najwyżej o kilka procent. Tymczasem zagrożone kredyty gospodarstw domowych wciąż ostro pną się w górę. W styczniu pobiły niechlubny rekord. Jak wynika z danych Narodowego Banku Polskiego, ich wartość wzrosła o niemal 1,1 mld zł. Tak wysokiej miesięcznej kwoty zagrożonych kredytów banki w swojej historii jeszcze nie zaliczyły. Dotychczasowy najgorszy wynik z lipca zeszłego roku wynosił 1,063 mld zł.

- W efekcie na koniec stycznia w kategorii kredytów, które nie są spłacane w terminie, banki miały po stronie gospodarstw domowych już łącznie prawie 23,5 mld zł z 412,4 mld zł wszystkich kredytów. Wśród kredytów ludności uznanych za zagrożone znajdują się kredyty poniżej standardu, czyli spłacane z opóźnieniem od jednego do trzech miesięcy (2,69 mld zł), wątpliwe, które regulowane są od trzech do sześciu miesięcy po terminie (2,73 mld zł). Najwięcej jednak jest straconych, czyli nieoddawanych przez ponad sześć miesięcy - komentuje dane banku centralnego Halina Kochalska, analityk Gold Finance.

Ich wartość wzrosła w styczniu o 650 mln zł (do 18,1 mld zł). Odsetek złych kredytów w całości zadłużenia doszedł już z 5,45 proc. na koniec 2009 r. do 5,70 proc. Oznacza to, że na każde pożyczone gospodarstwom 100 zł, niecałe 6 zł do banku już nie wraca. Jak niedawno sygnalizowała KNF, największy problem banki mają z nierzetelną obsługą kredytów konsumpcyjnych. Na koniec 2009 r. klienci nie spłacali w terminie prawie 11 zł na każde pożyczone 100 zł (10,8 proc.). Nieco lepiej wyglądała sytuacja w styczniu w przypadku kredytów udzielonych firmom. - Tym razem przedsiębiorcy dali bankom odetchnąć. Wartość zagrożonych kredytów udzielonych firmom zwiększyła się w styczniu o mniej niż 4 mln zł, wzrosła do niecałych 23,995 mld zł - mówi Halina Kochalska. W efekcie odsetek złych kredytów w całości zadłużenia przedsiębiorstw (ponad 209 mld zł) spadł z 11,57 proc. w grudniu do 11,48 proc. w styczniu.

Czy to już koniec kłopotów przedsiębiorstw? - Trudno kategorycznie stwierdzić, bo miesiące poprawy statystyk zdarzały się już wcześniej, m.in. jako efekt sprzedaży przez banki portfeli złych kredytów. Nie można też zapominać, że firmy mocno dały się bankom we znaki w grudniu. Wtedy wartość ich złych kredytów skoczyła o 1,25 mld zł. Łącznie zagrożone kredyty gospodarstw domowych i firm stanowiły na koniec minionego miesiąca blisko 47,5 mld zł, podczas gdy kredyty gospodarstw i firm stanowiły 621,4 mld zł - wylicza Kochalska.

Jak przyrost zagrożonych należności negatywnie odbija się na wynikach banków, było już mocno widać po opublikowanych ostatnio rezultatach BRE, Kredyt Banku czy Millennium. Na całym rynku w 2009 r. banki przeznaczyły na utratę wartości i rezerwy 12 mld zł. Zysk netto całego sektora wyniósł 8,7 mld zł. Banki tym samym zrobiły krok wstecz do 2005 r., kiedy to udało się im zarobić ok. 9 mld zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto