Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe miejsca parkingowe, zatoczki, drogi i chodniki na osiedlach Piastów i Siedlice

Sylwia Plucińska
fot. Sylwia Plucińska.
Pszczyna może zachwycić zamkiem i parkiem, zagrodą żubrów, jak kto lubi zwierzyńce. I jeszcze azaliami na cmentarzu ewangelickim. Do zdecydowanych minusów miasta należą: dziurawe drogi, koślawe chodniki, skupiska kubłów na śmieci szpecące blokowiska, brak podjazdów i zjazdów dla wózków nie tylko na chodnikach, oraz brak przyzwoitych miejsc do parkowania, przez co osiedla zatłoczone są chaotycznie poustawianymi pojazdami.

Miasto fatalny stan swojej infrastruktury drogowej tłumaczy pustą kasą i tym, że roboty kanalizacyjne przeryły Pszczynę niemal wszerz i wzdłuż. Na bieżące utrzymanie dróg w tym roku jest w gminie 1,6 mln zł. Na miasto i 12 sołectw. Gruntownego remontu doczekała się tylko jedna droga w Wiśle Małej. I to służąca do transportu rolniczego. Dlatego ta, bo - jak się dowiaduję w ratuszu - można było uzyskać na nie dofinansowanie z województwa.

Smutny pejzaż drogowy Pszczyny na pewno poprawi nowy (gotowy już) tunel, którym będzie można bezkolizyjnie wjechać do miasta i z niego wyjechać na DK-1 . Także modernizacja ulicy Bielskiej powinna poprawić samopoczucie kierowców i pieszych zresztą też, bo będą mieli bezpieczne przejście podziemne z centrum na osiedle Piastów. Ale to akurat są inwestycje wojewódzkie, wyczekane latami.

Na tym tle plany Pszczyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zapowiadają się niemal jak rewolucja. Spółdzielnia zamierza kosztem 7,7 mln zł zmienić stan całej drogowej infrastruktury osiedlowej. Chce to zrobić w ciągu trzech lat. A że PSM to największy kamienicznik w Pszczynie, zmiany będą bardzo widoczne.
- Prace rozpoczną się w ciągu najbliższych dni. Zaczynamy od ul. Kazimierza Wielkiego i Łokietka na osiedlu Piastów. Na Siedlicach bierzemy ulicę Sobieskiego i Korfantego. Tamte ulice i chodniki są w fatalnym stanie, dlatego będziemy je robić praktycznie od nowa - mówi Roman Wojtas, prezes PSM.

Niestety, ucierpi przy tym trochę zieleń. Zwłaszcza na osiedlach starszych, gdzie zabudowa jest dość gęsta, a drzewa mają już po kilkadziesiąt lat. Niektóre zostaną wycięte (pozwolenia już ponoć PSM ma), żeby można zrobić miejsce dla samochodów, których ciągle przybywa. Zresztą widać to gołym okiem. Zastawione samochodami chodniki czy rozjeżdżone trawniki to syndrom zmian, jakie się dokonują także w pszczyńskich rodzinach.

- Kiedyś mieliśmy jedno auto w klatce i sześć rowerów na dziewięć mieszkań. Teraz sześciu lokatorów ma auto, a w jednej rodzinie są nawet dwa. To jak to wszystko się ma tu pomieścić - mówi pan Marian z ul. Bednorza. Dlatego na walnym spółdzielni głosował za "planem trzyletnim".
- Niech wreszcie będzie porządek, niech się ludzie między sobą nie kłócą o miejsca ani nie muszą wyskakiwać z auta prosto w kałuże, bo co to teraz za parkingi - dodaje.
Projekt jest gotowy. Przetarg wygrała firma Drogród Szymona Tetli z Ćwiklic.

Wszystkie drogi otrzymają nowe nawierzchnie (2o tys. m kw.), chodniki (3.500 m kw.) i parkingi (16 tys. m kw.) zostaną wykonane z drobnej kostki betonowej. Będzie nowe oznakowanie, maja także zniknąć bariery architektoniczne na chodnikach i przy budynkach. Po modernizacji będzie 1050 miejsc parkingowych na osiedlu Piastów i 475 na Siedlicach.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto